Tawerna RPG numer 88

Gangsta X

Poniższy tekst jest szkicem scenariusza w jaki można wplątać drużynę i uczynić ich członkami gangu.

Miejsce akcji

Przygodę umieszczamy w mieście gdzie występują gangi, które mają na pieńku ze sobą. Najlepiej jakby drużyna nie znała miasta oraz osób z jakiegokolwiek gangu. Po długiej, męczącej i niebezpiecznej drodze trafiają do baru o wdzięcznej nazwie "Różowa Landrynka". Można spokojnie posadzić dupska, napić się piwka i posłuchać muzyki. Knajpa jest dobrze utrzymana i niezbyt droga. Ni z gruszki i pietruszki jakiś drap przechodząc szturchnie kogoś z drużyny i wyleje piwo prosto na głowę, najlepiej najbardziej porywczego. Zadyma gotowa bo chłopcy na pewno skoczą sobie do gardeł. Jedna zasada MG zero broni palnej, jedynie czyste stylowe pranie się po pyskach. Gdy zabawa się rozkręci na dobre lub ktoś dostanie porządne baty, ktoś strzeli i jak za pomocą magicznej różdżki wszystko się uspokoi. Miejmy nadzieje, że nasz gracz oklepał trochę draba to da podstawę do dalszej zabawy.

Wdepnęliśmy w kupę

Gracze nie mają szans sięgnąć po swoje pukawki, a grupa kolesi już zaczyna ich otaczać mierząc z broni w ich stronę. Po chwili z najliczniejszej grupy wyjdzie facio. Elegancko ubrany, spokojny, z papieroskiem w ustach. Zbliży się do drużyny, popatrzy, dmuchnie dymem w twarz i powie Szukacie roboty. Popatrz na miny swoich graczy na pewno są fajne. Kwestia wytłumaczenia, jeżeli się nie zgodzą to niech układają nowe postacie, a jeżeli przyjmą ofertę to właśnie zapisali się do gangu pana Moriniego. Boss zaprosi ich do stolika postawi drinka, zapyta się czy klub im się podoba, bo jest jego i że jutro zaczynają jako obstawa, mają się wyspać i być gotowi, Pete pokaże im nocleg i wprowadzi w gang. Tutaj drogi MG musisz przedstawić działalność gangu handelek alkoholem, narkotyki, haracze inwencja twoja. Najważniejsze jednak jest to, iż jutro ma być podpisany rozejm z gangiem Chińczyka z którym twardo walczy boss.

Pakt

Gdzieś koło południa karawana wozów ruszy na miejsce rozmów, jest to stary budynek fabryki na neutralnym terenie. Po dotarciu jest już ochrona Chińczyka a przedstawiciel gangu czeka w środku. Jak chcesz możesz MG rozdzielić drużynę by byli świadkami wszystkich zdarzeń. Mapki środka fabryki oraz terenu na zewnątrz to twoja robota. Już teraz ci powiem, że żaden pakt nie zostanie podpisany a wszystko zakończy się wielką strzelaninom.

Najpierw to, co zobaczy gracz w fabryce. Za stołem siedzi dwóch gości Chińczyka przebieg rozmowy i ostateczne zerwanie rozmów zagraj sam. Co można zauważyć:

W pewnym momencie, gdy mediator zbliży się do bossa i zacznie coś tłumaczyć można wykonać trudny test wypatrywania i bohater zobaczy błysk ostrza w jego dłoni. Nie ma szans na zareagowanie, ale zdanie testu wypatrywanie zmniejsza poziom testu inicjatywy o jeden w następnej rundzie. Boss dostanie sztyletem, ale nie martw się przeżyje jest nam dalej potrzebny. Z ukrytych miejsc wyskoczą zabójcy i zaczynamy zabawę. Ilość ludzi bossa i Chińczyka dobierz sam.

Na zewnątrz sytuacja wygląda następująco:

Czas MG na niezłą strzelankę, rozplanuj ją ciekawie nich chłopaki biegają między autami, skaczą za gruz i efektownie zabijają swoich wrogów. We wnętrzu to samo jak grupa bossa upora się z atakującymi trza bezpiecznie go przetransportować do samochodu. Oczywiście nasza drużyna stoi po stronie wygranych, po dotarciu na tereny gangu bossem zajmie się, jakiś konował a po pewnym czasie Szczapa prawa ręka bossa powie, że ten dobrze się już czuje i jutro rozpocznie się odwet.

Odwet

Tutaj przedstawię kilka pomysłów odwetu naszego gangu. Pewnie MG oglądałeś kilka filmów o mafii i wiesz jak to wygląda, więc pewnie nic nowego tu nie znajdziesz czego byś nie widział na srebrnym ekranie.

Coś bardziej wyzywającego to:

Każda akcja budzi reakcję i na pewno Chińczyk też zaplanuje kilka rajdów na tereny bossa. Drużyna może znowu brać udział w regularnej strzelaninie lub będzie miała za zadanie ochraniać vip'a swego bossa. Nasi chłopcy mogą wykonać kilka akcji w przeciągu jakiegoś czasu. Ważne jest by zginął lub został porwany na koniec ktoś ważny od Chińczyka.

Zdradzeni

Ktoś ważny zginął i nasza drużyna była w to zamieszana lub nie. Chińczyk w końcu postanowi podpisać rozejm z naszym bossem, ale pod jednym warunkiem - mordercy jego ważnej osobistości mają zadyndać na szubienicy. Wybór pada na naszą drużynę bo są nowi, bo to oni rozwalili tego ważnego itd. Oczywiście wszystko to odbyło się poza plecami naszej drużyny ale może mają już jakiegoś znajomka w gangu który ostrzeże ich na czas by mogli zwijać menele i pryskać lub grupa drabów przyjdzie po nich i będą musieli wywalczyć sobie drogę z obławy. Teraz można im zaserwować pogoń przez miasto skakanie po budynkach, ukrywanie się lub, co tam chcemy. Może drużyna jest tak twarda i postanowi się zemścić na swoim byłym szefie w końcu znają jego dom i ludzi, wiedzą jak cichaczem tam się dostać i odpowiednio nabruździć. Ostatecznie gang numer trzy w mieście może wyciągnie do nich pomocną dłoń by kupić/wymusić/zaoferować schronienie za informacje o zasobach/handlu lub wielu innych ciekawych rzeczach.. Lecz drużyna musi pamiętać ma na głowie dwa gangi które za cel honoru postawiły sobie rozwalenie ich i kto pociągnie pierwszy za spust jeżeli przed graczem stanie kumpel z byłego gangu.

Na koniec

Życzę miłej zabawy w gangersów.

Autor: Makk

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.