Tawerna RPG numer 88

Wprowadzenie do Vintage

Każdy z was na pewno zna format Vintage. Najszybszy, najpotężniejszy, najstarszy i budzący największe emocje. Jednocześnie początkujący niechętnie wstępują na turnieje T1 z powodu mitów o ciągłych 1st turn killach i niemożliwym kontrolowaniu stołu. Otóż po części to prawda, bo właśnie w T1 jest sporo combodecków potrafiących przy porno rozdaniu zabić w pierwszej turze. Jednak ten format jest tak bogaty, że nie może być mowy o dominacji jednej talii nad drugą. Poniższy artykuł powinien nieco przybliżyć wam ten wspaniały typ turniejowy.

Trzeba jednak wspomnieć o ważnej rzeczy. Mieszkamy w Polsce i dużą rolę przy wyborze decka odgrywa jego cena. Talie w T1 dzielimy na:

Czym się różnią te terminy? Głównie ceną. Powered decki to talie zaopatrzone w karty kosztujące nierzadko ponad 1000 zł. Na http://www.morphling.de (w Niemczech Vintage jest bardzo popularne) można znaleźć spisy z Top 8 - praktycznie wszystkie posiadają "mistyczną dziewiątkę plus inne bogactwa karciane". Jednak z powodu ogromnych nakładów finansowych (pełny Keeper to wydatek rzędu 30000-50000 zł) w Polsce popularne są decki unpowered, czyli nadal potężne archetypy, ale z "zamiennikami" powered kart. Jeszcze tańszy jest budget, ale tutaj niestety niższa cena odbija się znacznie na jakości.

Żeby nie było nieporozumień - to nie są osobne formaty. Można grać każdą talią (oczywiście, jeśli karty mieszczą się w T1). Jednak pojawienie się na turnieju jednego gracza z powered talią daje mu ogromną przewagę.

Oto spis najczęstszych decków występujących w tym formacie (kolejność dowolna):

Oath

Ostatnio święci triumfy w Polsce, opiera się na wystawieniu Oath of Druids i szybkim wrzuceniu dużego stwora, najczęściej jest to Akroma, Angel of Wrath. Dodatkowo talia ma wbudowaną ochronę przed przewijaniem, czyli Gaea's Blessing. Bardzo mocny deck, do tego bardzo przyjemny w użytkowaniu (jak wszystkie decki T1 zresztą).

Sideboard:

Mono U

Typowa kontrolka. Duża ilość kontr (Mana Drain, Force of Will...), bounce i dociąg czyni tę talię trudną do obejścia. Jako finisher najczęściej służy Morphling (czyli Superman ), ew. Masticore.

Sideboard:

Dragon

Combodeck, polegający na zrzuceniu Worldgorger Dragon do grobu i ciągłe wskrzeszanie go Animate Deadem, co przy stałym tapowaniu landów zapewnia horendalne ilości many. Potem wyciągamy z grobu Ambassador Laquatusa i przewijamy opponenta. Ew. jako finisher jest Caller of the Claw z racji niemożności przewnięcia Oatha. Ciekawa talia, lecz do dobrego działania wymaga Bazaar of Baghdad. I chociaż bez tego lądu da się grać, to wyniki są gorsze.

Sideboard:

TPS = The Perfect Storm

Coś jak Desire, tylko w wydaniu jedynkowym. Konieczne P9 i zabicie przeciwnika Tendrils of Agony lub Brain Freeze. Morderczy deck i do tego bardzo szybki.

Sideboard:

2-land Belcher

Wymagająca P9 talia. Polega oczywiście na jak najszybszym strzeleniu z Goblin Charblechera, co przy 2 landach w talii jest raczej dobrym sposobem na kill. Niestety, deck dosyć losowy, jak rozdanie nie podejdzie, to nie jest najlepiej.

Sideboard:

Gifts

Świetny deck. Giftsem wyszukujemy co potrzeba i zabijamy Kolosem lub Tendrilsem spod Wisha.

Sideboard:

FCG = Food Chain Goblins

Co tu dużo mówić - gobliny dopakowane kombem Food Chain + Goblin Recruiter. Bardzo szybki i bardzo miły w prowadzeniu.

Sideboard:

Fish

Są dwa rodzaje Fisha - niebieski z czerwonym albo z białym. Jednak taktyka jest tam sama - kontruj, napieraj, kontruj, napieraj, mieszaj, napieraj, wygrywaj. Nieskomplikowany, a dający wiele satysfakcji deck.

Sideboard:

Sligh

Najsłynniejsza i chyba zaraz po Stompie najtańsza talia (choć to zależy od wersji). Niezwykle szybki i skuteczny deck, dażący po prostu do szybkiego spalenia przeciwnika. Często jakaś część side'u jest ustawiona na Sligha. Talia bardzo odpowiednia dla początkujących graczy. Spis niestety w wersji budżetowej:

(brak sideboardu)

Mono B/Pox/Suicide/Void

Czarny napór. Szybki, wiążący się z dużą stratą życia u siebie i jeszcze większą u przeciwnika. Każda wersja się nieco różni, lecz we wszystkich chodzi o to samo - o zwycięstwo.

Sideboard:

Keeper

Chyba najdroższy deck. P9 + Drainy + Library of Alexandria + Duale + Abysse, Moaty, Morphlingi i inne ustrojstwa. Permanentna kontrola, pewny sposób na zwycięstwo. Wprawdzie bardzo trudny do grania, lecz daje niesamowitą satysfakcję z prowadzenia najbardziej wartościowych kart z całego Magica.

(brak sideboardu)

Stax

Jedna z popularniejszych talii - polega na zabawie z Welderem i zabiciu przeciwnika Tytanem, Triskiem lub Karnem. Fajny artefakt-deck.

Sideboard:

Slavery/Control Slavery

Talie opierające się na wykorzystaniu potencjału Mindslavera. Przydatne P9. Deck dobrej klasy, chociaż w Polsce niezbyt popularny (gra nim Lack). Na świecie jednak wygrywa sporo turniejów.

Sideboard:

MUD/Workshop Deck

Czyli Goblin Welder + masa artefaktów. Także jedna z potężniejszych talii T1. Doprowadza do wystawienia w np. 3-ciej turze Bosh, Iron Golema lub Platinum Angela. Drogie, lecz nie wymaga aż tak bardzo P9. Wtedy jednak potrzebny jest Mishra's Workshop.

Sideboard:

Pozostałe talie - RG, Zoo, Rock, komba z artefaktami, itd. - pominę, gdyż są albo przeniesieniem z Extenda, albo za mało je znam, żeby się wypowiadać. Jednak jeśli uważacie, że nie opisałem czegoś ważnego to dajcie znać.

Przedstawię teraz parę przykładowych 1st turn kill combo, czyli sposoby w Vintage na zabicie oppa w pierwszej turze:

Wystawiamy Mountaina i Black Lotusa, którego poświęcamy za 3 zielone many. Za dwie z nich zagrywamy Channela (19 pkt. życia zamieniamy na 19 pkt. many). Mana z Channela + jedno pozostałe z Lotusa to razem 20, czyli dopłacamy manę z Mountaina i zagrywamy Blaze za 20. Trzeba tylko uważać na kontry.

Wystawiamy Moxa i Bazaar. Lądem "kopiemy" Dragona i Ambassadora do grobu. Później rzucamy rytuał i Animate Deadem celujemy smoka. Smok wchodzi i usuwa wszystkie permanenty, czyli także Animate Dead. Jak usuwamy Animate Dead, to smok schodzi na grave, a jak smok schodzi na grave, to wszystko inne wchodzi do gry. Bierzemy manę z Moxa i znowu Dead zaczarowuje smoka (bo gdy wchodzi do gry, mamy obowiązek "targetowania" jakiegoś stwora z cmentarza). Robimy tak około 150 razy i tym razem zaczarowujemy Ambassadora. Za pomocą many branej cały czas przez odtapowane Moxy przewijamy przeciwnika.

Kombo z 2-land Belchera. Za pomocą Lotusa i Moxa wystawiamy działko. Diamondem ściągamy manę i strzelamy działkiem Nie zawsze wychodzi, gdy mamy pecha i ląd będzie gdzieś w górnej partii biblioteki. Tym niemniej, to działa.

To by było na tyle. Pozdrawiam i czekam na komentarze.

Autor: SceNtriC

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.