Wypływ szelestu tego Kwiatu
Pomiędzy źdźbłami Twych strumieni
Dźwięczy, krzyczy całemu światu
Czeka, spogląda, radośnie się mieni...
Wrota otworzyłaś kącikami ust
Krainy rożanych pęków kwitnących
Miriadami niewidzialnych chust
Namalowałaś obraz zamków malejących...
Zakazany owoc lic jasno brzmiących
Nie dowierzam swej rozbudzonej krwi
Ścieżek znanych...może to uciekających
Światłość szepce cicho, głośno drwi
Spogląda bez oddechu ów Kwiat
Czy czekać Cię mam w bezruchu...
Zalałaś kolorytem wędrujący świat
Pozostanie wolny od wątpienia
ułamek krzyczącego okruchu
Zuzannie
Autor: Niltasareion
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.