Tawerna RPG numer 87

Silny

Ścięte ciało opada powoli
wzgardzone
przez marzenie niewinne

Dotknąć światła
W obojętnym opadaniu
Dotknąć dłoni, skóry gładkiej
Nim spotkam się
na dnie posadzki
z własnym cieniem
milczącym

Noce zbyt jasne, by zasnąć
i dni pełne mroku

Pogromca światła
Poskramia nadzieję
Niegdyś wolną,
bez łańcuchów i klatki

(Pokazują ją turystom
Widać ginący to gatunek)

Zanurzyć się
w tafli smutnego jeziora
w świętojańską noc
przesilenia cierpień

Tak, aby tylko las głuchy
mógł dostrzec
dramat w jednym kroku

Korowód zdarzeń
odciska na czole znamię
a wstyd i wina pozostanie
póki cichy las
Nie okryje życia
zapomnieniem

Autor: Narmo

Spis Treści

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.