Tawerna RPG numer 82

Sesja z kanału

Voldek wyglad jak typowy dziadek mroz, broda w niebieskim odcieniu, okulary, jedno szklo pekniete

Voldek kontynuuje: szata dluga, fioletowa, trzewiki czarne

Voldek mocne strony: magia zywiolow, slabe: niska odpornosc na trucizny

Voldek fobie:lek wysokosci, alergia na punkcie ozonu :P

MAd_Phantom ok

Voldek maniak na punkcie idealnie przycietej brody :P kolekcjoner korzeni rzadkich roslin

Voldek chyba wszystko?

Voldek pierwszy raz gram, prosze o wyrozumialosc:P

FLK ja tez prosze, tak na wszelki wypadek ;)

MAd_Phantom moze byc i tak to po swojemu interpretuje ;p

Voldek jakies statsy mamy? :P

MAd_Phantom po co?

Voldek w warhammerze bodajze byly....:P

Voldek tak tylko pytam, zapobiegawczo:P

MAd_Phantom tu też są ale opcjonalne ;p

Voldek co dalej? :P

MAd_Phantom czekamy jeszcze na ze 2 osoby ;p

Voldek ok

FLK to moze ja swoja postac przedstawie?

Voldek :)

MAd_Phantom ok

FLK rasa: ogr

FLK plec: kobieta

FLK imie: Halina

FLK profesja: baletnica/barbarzynca

FLK lubi nosic ciuszki a'la Xena i duze maczugi

FLK jak nikt nie patrzy, plecie wianki i zostawia je na cialach swoich ofiar

FLK boi sie myszy i pszczol

FLK ma dlugie, bujne, rude wlosy

FLK oczywiscie to peruka, ale nikt o tym nie wie ;)

FLK jest dobra w rzucaniu roznymi rzeczami

FLK i w rzucaniu sie na inne rzeczy

* Carchmage has joined #Nieboraki

Carchmage Noooooo

* Carchmage Macha chusteczka na przywitanie

FLK akurat skonczylam przedstawiac towarzystwu Haline ;)

FLK w sama pore jestes ;)

Voldek hehe, genialna postac :D

Carchmage ach, ja znam tą uroczą dame

* Carchmage rozgląda się za Haliną aby kurtuazyjnie ucałować jej zgrabną damską dłoń

Voldek (polskie czcionki nie chodza) :P

FLK u mnie działają :D

FLK yeah, ustawiłam sobie kodowanie w końcu :D

Carchmage mi chodzą ;P

MAd_Phantom Crach, postać;p

FLK a Halina poprawia obcisłe wdzianko, dyga wdzięcznie i uśmiecha się szeroko ;)

Carchmage o, swietne imie, MAd

Carchmage Krach

Carchmage hmmm, moze oryginalnie? co powiecie na Tyrkina?

Carchmage moja ulubona rasa : P

Carchmage wcielenie Tyra uwięzione na wieki w ciele człowieka-medyka o bujnych czarnych wąsach

MAd_Phantom ;p

FLK sumiastych wasach? :>

Carchmage bujnych agapantach : P

Carchmage niech będą sumiaste ;P

FLK takie az do ramion? :D

Carchmage do pasa

Carchmage a nawet

Carchmage aż do

Carchmage ... dołu klamry pasa

FLK ...kolan? ;)

Carchmage w jeden wąs (po lewej) jest wpleciony pierścień o potężnej mocy czarnoksięskiej, ale tylko 666-letnia elfia dziewica może uwolnić ową moc

Carchmage a Voldek ma jaką postać? :>

Voldek Maga

Voldek psychiczny mag, z fobią na punkcie idealnie przyciętej brody:P

Carchmage chyba z filią :D

MAd_Phantom a sam jaką ma?:P

Voldek brode?

MAd_Phantom aha

Carchmage witaj Asthner ;]

Voldek cze

Asthner Itto? ;p

MAd_Phantom Asth, Popielaty, czy cośoryginalnego?

FLK czesc Asthner ;)

Asthner A nie wiem. Wszedłem, bo prosiłeś, nie mam pomysłu na grę. ;p

* Carchmage bawi się pierścieniem wplecionym w jego lewy wąs

Asthner (Itto = Is this thing on? :P)

MAd_Phantom zaraz

MAd_Phantom o, palindrom

Asthner Może być Popielaty. ;p

MAd_Phantom opisz go po krótce

Voldek to ja tylko sprawdze czy /me mi chodzi tutaj bo pod chatzillą nie chodziło...

Asthner Ok, to wracając do formalności: cześć, Falka i yo'all. ;p

* Voldek przycina brode

Voldek działa:p

FLK ok, wylaze i na zlosc fanowi Mozilli bede uzywac Opery :>

* ffff has joined #Nieboraki

ffff muahaha :>

Asthner Żebym to ja pamiętał. ;p

* Falka has left #Nieboraki

* ffff is now known as Halina

Asthner Popielaty to demon, były król Piekieł i takie tam. ;p

* Asthner is now known as Popielaty

Halina ej, kodowanie mi tutaj nie dziala

Carchmage czuję się zbagatelizowany :P Asthner tylko Falkę przywitał osobiście :P

* Carchmage jest smutny

Halina raczcie nie krzaczyc :P

Popielaty Błąka się po różnych światach, bo ma pogoń na karku. ;p

* Carchmage is now known as

Krach

Halina bo Falka mu wytlumaczyla, jak sie na kanal wchodzi :P

Popielaty [Cześć Karczmarzu. ;p]

Krach [teraz jestem Tyrkinem :P]

MAd_Phantom no, rób szybko postać

drakun znaczy ? ;p

drakun moge zagrac Jakubem Wedrowyczem ? ;p

* Halina testuje /me ;)

Popielaty O, mam.

MAd_Phantom No do Nieboraków ;p coś w stylu Shrek/Pratchett

MAd_Phantom bez mechaniki

Halina Chatzilla ssie, tak samo jak mozilla :>

drakun hm

* Krach bawi się czarnoksięskim pierścieniem

Popielaty Mam skończyć opis Popielatego, czy nikogo to nie obchodzi? ;p

Halina koncz, kończ

Halina poudaję, że słucham ;)

drakun 80letni egzorcysta-amator ze wsi Wojsławice ?

* Voldek siada z nudów

Krach mnie obchodzi ale nudzi jednocześnie :P

Voldek :P

drakun ale sie trzyma z konskim zdrowiem

drakun bo chleje duzo

drakun nie czytal tu nikt nic o Wędrowyczu ? ;p

* zarcel has joined #Nieboraki

Voldek chyba nie:P

drakun każdą zmorę zniszczy, każdego wampira i ducha, ale ma na bakier z policją

drakun bo go mają za hienę cmentarną

Halina ja czytalam wszystko, ale nie wiem, czy to powod do dumy :>

drakun a on tylko wampirow sie pozbywa słowiańskimi metodami ;p

Halina a ektoplazme z dywanu jak wygonil?

Halina tez slowianskimi metodami ;)

Krach o, to czytałem :D

Krach Hotel pdo Łupieżcą rox

* MAd_Phantom changes topic to 'ZACZYNAMY (kto chce dołączyć lub coś- na priv)'

drakun aye :)

Voldek a potrafi odprawiać egzorcyzmy nad duchem małża?:P

Popielaty Nio to poza tym, że Demon i że krwi (?;p) królewskiej, to jeszcze potężny, powerful i w ogóle. A wygląda jak sama nazwa wskazuje...Taki tam niepozorny, w szarym płaszczu i wszędzie ślady z popiołu zostawia. I lubi się popisywać swoją mocą. ;p

MAd_Phantom Jak każda porządna opowieść

Krach Tyrkin ma ładniejsze włosy i tak

MAd_Phantom ta kończy się tam, gdzie prawdopodobnie sie skończy

MAd_Phantom czyli w rynsztoku

MAd_Phantom i to cąlkiem duuużym

drakun MAd, mistrzu

drakun http://pl.wikipedia.org/wiki/Jakub_W%C4%99drowycz

drakun ;p

Voldek tradycja

drakun zdrowie porzadne, bo na bimbrze jedzie

Popielaty Hmm. Który to już raz kończę w rynsztoku? ;p

drakun prosty wioskowy chlop

MAd_Phantom budzicie się w szlamie

MAd_Phantom ale nie byle jakim slzami

* zarcel has quit IRC (Quit: KuMaSh?!)

MAd_Phantom lepkim, zielonym i łamiącym zasadę "po 30 sekundach przestaje sie czuć dany zapach"

* zarcel has joined #Nieboraki

MAd_Phantom nie macie pojęcia co tu robicie

MAd_Phantom i skąd sie wizeliście

drakun hy, to musi delirka

Krach zapewne wola Odyna, mego brata

MAd_Phantom 2 magów, egzorcysta, ogrzyca i arcydemon

Popielaty Mam deja vu. ;p

* Krach patrzy groźnie po pozostałych, zeby nikt nie zaprzeczył

Voldek impreza w piwnicy u Jakuba :P

* Halina rozgląda się podejrzyliwie, jakby już tu kiedyś była

Halina to zielone błocko wygląda dziwnie znajomie

Halina znajomo

Krach moze to Warzywko w płynie

* Voldek sciera sluz z brody

* CoBieta has joined #Nieboraki

* Popielaty wisi wysoko wysoko w powietrzu jak dawniej, wyprażając z siebie szlam.

MAd_Phantom Błocko patrzy na was wymownie i niemalże słychać ciche "zieeew"

drakun hy, ciekawe, czy z tego bimber mozna zrobic...

Krach [zaraz MAd, Ty mnie zaliczyleś do magów? :P]

Halina otrzepuję się ze śluzu, moje skorzane wdziako skrzypi przy każdym ruchu

* drakun bierze troche sluzu do pustej manierki

MAd_Phantom [z rozpędu ;p srx]

* Krach wstaje, wyjmuje grzebień i czesze wąsy

Krach [Medyk, który tak naprawdę jest Tyrem, czyli bogiem :PP]

* Voldek uznaje blotko za niezla odzywke, robi fotki

Popielaty [Czyli jest prawie tak potężby jak ja? ;p]

drakun [Tyr, hy, mielim takiego na Majdanie kiedy, ale cztery twarze mial i jakis taki Swiatowy byl...]

Krach [przeciwna siła, Ty ZŁO ja DOBRO :D]

* CoBieta has quit IRC (Quit)

Popielaty [Wolę określenie "mający własny kodeks moralny". ;p]

Voldek a jakby tak...

Krach [to był teń światowidokówka, czy jakoś tak, ale to kuzyn mojej synowej, więc słąby pomiot]

MAd_Phantom jest gorąco

* Voldek probuje bloto

MAd_Phantom słońce stoi w zenicie

Krach [i słowianski był, a aj jestem nordycki,a le o tym nikt nie wie :P]

drakun uhr hakau seczech !

MAd_Phantom czujecie, ze dawno nic nie jedliście, ani nie piliście

* drakun ciagnie lyk bimbru z piersiowy

Halina czyszcze maczuge z głota i rozladam się, czy oprócz błocka i podejrzanego towarzystwa jest tu jeszcze coś ciekawego

Halina błota

MAd_Phantom błocko zajmuje dół rowu

MAd_Phantom o ścianach wysokich na kilka metrów

MAd_Phantom i nieco szerszym

MAd_Phantom w odległości około 50 metrów zbliżają się 2 kupki szlamu

* Voldek zastanawia sie "a drugie pol rowu co zajmuje?"

MAd_Phantom dół, a nie pół

Halina drugie pół rowu zajmuje podejrzane towarzycho :P

* Krach mówi w nordyckich myślach, że my

* drakun kresli tajemnicze znaki w powietrzu i probuje wybadac, czy tu zla sila jaka w szlamie siedzi, czy to duchy, czy ki czort

Voldek p odczytywane w rozny sposob daje p :P

* Voldek szuka korzeni w rowie

MAd_Phantom Stary egzorcysta macha lapami

MAd_Phantom łapią trop..

* Krach się śmieje

MAd_Phantom potężne szarpnięcie

Popielaty Zieeef.

Popielaty /me przygląda się sytuacji.

drakun uhr hakau seczech !

MAd_Phantom i wygina go w strone Popieltego

Popielaty [BLeh, nie zadziałało. ;p]

Popielaty Hej, tu jestem. :-)

MAd_Phantom Egzorcystą trzęsie bardziej niż po egzorcyzmach Spiritusa Maximusa z 1969

* Krach się dziwi

* drakun lapie sie Popielatego jedna reka, a druga wyciaga piersiowke z bimbrem

* Voldek lapie Jakuba za noge co by tez sie zabawic

drakun wot te na !

drakun ki licho tu siedzi

MAd_Phantom choć wtedy słow "egzorcyzm" miało inne znaczenie

* Krach znalazł nić chirurgiczna w kieszeni, hipertwardą

Krach [ekwipunek medyka :P]

MAd_Phantom gdy egzorcysta, wbrew wszelkiej grawitacj chwyta Popielatego, deszcz popiołu spada na okolice i brudzi Halinie perukę

* Popielaty zamienia się w chmurkę popiołu i odlatuje kilka metrów, pozbywajac się natręta.

Krach moje wąsy!

Popielaty [Czytasz mi w myślach, MAd. ;p]

* Krach oczyszcza wasy i wczesuje w nie brylantynę sredniowieczną

MAd_Phantom kupki szlamu sa już b.blisko...

Krach ej, moze wyjdśmy na górę zanim szlamy nas dopadna?

Krach Halinka, złotko, podsadś mnie moze?

* drakun wspina sie na oparach bimbru na góre

MAd_Phantom coraz bliżej (w tle słychać melodyjkę ze Szczęk)

Voldek al...faj..a za...aw....aaaaAAAAA!!!!

* drakun is now known as Jakub_W

* Voldek wyskakuje w gore 5 metrow

Popielaty Zastanawiam się, co to może być. Usiłuję Sondować myślą szlam.

* Popielaty się materializuje kilkanaście metrów wyżej.

* Halina łapie

Kracha za nogę i podrzuca do góry, tak jak chciał

* Krach wypisuje jakieś runy paznokciem na ścianie rowu i wznosi się w górę kilka metrów

Krach (z/w)

MAd_Phantom szlam odbija sondowanie - jest zbyt śliski

* Jakub_W zziajal sie, a owszem, ale juz po rynnach biegal, to i z rowu dal rade wyjsc...

MAd_Phantom

Krach próbuje pisać runy na szlamistej ścianie

MAd_Phantom nie przeszkadza mu zbytnio ich spływanie

* Voldek spada lewym uchem prosto w szlam

MAd_Phantom ma większe problemy

MAd_Phantom jednym z nich jest Halina

MAd_Phantom dla której wąs czy noga, jedno i to samo

MAd_Phantom przynajmniej jest na górze...

MAd_Phantom troche niżej

MAd_Phantom niżej...

MAd_Phantom plusk!

MAd_Phantom znów na dole

Voldek [oj...to musialo bolec...:P]

* Halina wyciąga teraz maczugę i idzie pałować kupki szlamu

* Krach klnie

Halina tak na wszelki wypadek

* Krach idzie za Haliną polerujac was

Halina polerująca nas? :D

MAd_Phantom maczuga uderza w kupkę szlamu

* Voldek siedzi na glowie kupy szlamu

* Voldek spada z kupy szlamu

MAd_Phantom rozlega się metaliczne boooOOnggg

Voldek auuuc....

* Jakub_W robi tulipana z jednej z wielu posiadanych przy sobie pustych butelek

* zarcel has quit IRC (Read error: Connection reset by peer)

MAd_Phantom ciche skrzypienie

MAd_Phantom bok kupki szlamu otwiera się

Popielaty Zostawiwszy towarzystwo kupkom szlamu, przelatuję nieco w bok i rozglądam się po okolicy.

Krach wąs

MAd_Phantom i wytacza się z nich mały czerwony stworek

MAd_Phantom rogi, ogon

MAd_Phantom i te sprawy

Krach demon!

* Jakub_W przyglada sie stworkowi

MAd_Phantom trzyma się za głowę

MAd_Phantom i mówi:

MAd_Phantom ojojojo

MAd_Phantom już porządnie sie zasadzić nie można

* Jakub_W wyciaga zylke hamulcowa, jakoze stwor przypomina mu teraz wyrosnietego psa...

MAd_Phantom przyjdzie jeden z drogim i ani dzieńdobry nie powie

MAd_Phantom tylko maczugą zaraz

* Krach kłania się przed stworkiem

Krach Dzień dobry

Halina "dzień dobry" mówi Halina i jeszcze raz macha maczugą

Halina tak na wszelki wypadek

MAd_Phantom Druga kupka szlamu też się otwiera

* Voldek przeprasza stwora jednoczesnie przeszukujac mu dyskretnie kieszenie

MAd_Phantom i wychodzi z niej podobny stwór

Krach ach, zapobiegliwa jak kazda urocza kobieta

MAd_Phantom Halina macha na odczepnego maczugą

MAd_Phantom słyszy cieche "plumk!"

* Jakub_W sprawdza uchwyt na zylce i probuje podejsc jak najblizej stworka - bedzie wyzerka,a co

MAd_Phantom Jakub został przeniesiony w ściane

MAd_Phantom na głębokość około 1 metra

MAd_Phantom "eee, tak" mówi jeden ze stworów

MAd_Phantom wyjmuje wymamłaną kartkę

MAd_Phantom zakłada okulary

MAd_Phantom i czyta

Halina ojej, nie mogę go teraz uderzyć - okularników sie nie bije ;)

* Jakub_W probuje wyjsc ze sciany, wnerwiony, sprawdza dlonie i caly swoj plynny ekwipunek

Krach ale pod warunkiem, że nie mają rogów, złotko

MAd_Phantom "Z rokazu Arcyczarnyksiężnika Motnahp'a dAM, jako niedoszli zbawcy świata, jesteście skazani na inhumację"

* Popielaty rozgląda się dalej. "Ki diabeł? Nic nie widzę..."

* Krach pokazuje Halinie Konwencje Genewską z owym przepisem

MAd_Phantom chowa kartkę

MAd_Phantom i pyta:

* Voldek szuka slownika trudnych pojec

Krach in? nie można eks?

Halina "Inhumację? to jakieś ciastko?"

MAd_Phantom "To jak? Dacie się zabić po dobroci , czy mamy uzyć środków przymusu bezposredniego?"

Voldek inhalacja? to nie literowka jest/

* Halina się rzuca na diabełka z rozpędu

* Jakub_W przygotowuje delikatnie i po cichu tulipan do rzutu, przypomina sobie najmocniejsze zaklecia

* Voldek wyjmuje z kieszeni podreczna poltora metrowa Laske Maga

* Popielaty ziewa.

* Krach kicha.

MAd_Phantom Halina co prawda nie widzi w okolicy żadnego rozpędu

* Popielaty próbuje otworzyć bramę międzywymiarową w srodku jednego ze stworków.

MAd_Phantom ale to drobna przeszkoda

MAd_Phantom 0.43s i 25 metrów dalej

MAd_Phantom dobiega spod niej ciche "auć!"

* Voldek konfiguruje Laske by byla kompatybilna ze stworkami

MAd_Phantom Bzzzzzt!

MAd_Phantom WRZUĆ MONETE!

MAd_Phantom zaskrzeczała laska

* Voldek wrzuca 10 gr

Jakub_W [ :D ]

MAd_Phantom Jeżeli chcesz rzucić zaklęcie ofensywne wciśnij 1

MAd_Phantom Jeżeli chcesz rzucić zaklęcie defensywne wciśnij 1\2

Voldek na mocy prawa nadanej mi przez....przeze mnie, wzywam Cie o potega...[5minutowa inkantacja], do pokoju pikaczu!

* Krach jeszcze raz wyskrobuje runy na w miarę suchym kawalku sciany rowu

* Halina leży jak leżała i czuje się jak szcześliwy wieloryb

Krach (zeby się wznieść do góry)

* Jakub_W rzuca tulipanem jednemu gnojowi w leb, miedzy oczy

MAd_Phantom

Krach zostaje trafiony tulipanem między oczy

MAd_Phantom Jakub nigdy nie lubił duchownych

MAd_Phantom aco dopiero ich przełożonych

* Krach pada w szlam z przekleństwem na ustach

* Jakub_W zauwazyl po chwili, ze pomylil rogate diabelstwo z innym diabelstwem

* Jakub_W i tak sie cieszy

* Krach rozmawia w umyśle z Thorem prosząc go aby rzucił błyskawicą w Jakuba

Jakub_W i dobrze mu tak

* Jakub_W bierze haust z piersiowki

MAd_Phantom obraz staje się wyraśniejszy

* Krach prosi Thora jeszcze raz

MAd_Phantom rolega sie huk, grom

Voldek gdzie dwoch sie bije tam dentysta...znaczy sie mag korzysta

MAd_Phantom i piorun trafia w Popielatego

Popielaty Auć.

MAd_Phantom który przypadkiem znalazł się na drodze

MAd_Phantom słychać

Popielaty Szlag by to trafił...

* Krach łaja Thora za jego odwieczne pijaństwo

* Voldek prosi stworki o odejscie gdyz moga dostac poteznych wychuchem Jakuba

MAd_Phantom "O kurde! Spudłodwałem!"

Krach (właśnie trafił :P)

* Halina wyciąga spod sibie diabełka i podnosi trzymając go za szyję

Voldek a wystarczylo po dobroci panowie... :P

MAd_Phantom Halina podnosi diabłeka, za szyję..

* Jakub_W jeszcze jeden haust bierze, po czym sprawdza polozenie zydowskiego wlosa w gumofilcu

Krach "ej, moze wciagnie mnie ktoś na górę?"

MAd_Phantom lecz ten sprytnie przecieka między palcami

Halina to siadam na nim :D

MAd_Phantom tworząc oryginalna kompozycję pod jej nogami

Krach (:D)

* Popielaty przygasza przypalony piorunem płaszcz i spogląda z irytacją w niebo. Po czym ponownie próbuje otworzyć bramę międzywymiarową w którymś z szlamowych stworków albo chociaż jakoś obok...

* Krach spróbuje wejśc do pojazdu-szlamu którym poruszały się potworki

Halina [a gdzie jest ten drugi diabołek?]

MAd_Phantom Tym czasem, drugi diabełek rozgląda się przerażony

Krach (skoro jest ze szlamu powinien sie rozciągnąć)

Jakub_W przeprrrrasaaszszszam panowie stworkowie

MAd_Phantom i mówi:

Jakub_W ale chyba bede musial was zapic

Jakub_W to znaczyszyyy

Jakub_W zabic

* Jakub_W wyjmuje zydowski wlos

MAd_Phantom "A to, ja już sobie pójdę"

MAd_Phantom i idzie powoli na bok

* Jakub_W biegnie za nim z ostrzem w reku

* Voldek szuka drabinki w rowie

MAd_Phantom [nie są ze szlamu- podróżowali w metalowych kupach szlamu ;p]

Voldek jeeest, mak GEJwer zostawil ją tu ostatnim razem :P

* Voldek wychodzi z rowu

MAd_Phantom Voldek odzyskuje przytomność

Krach [to nie wejdę do niego? :D]

MAd_Phantom miał taki piękny sen

MAd_Phantom diabełek na widok Jakuba rzuca się do ucieczki

* Jakub_W goni gnoja dalej, nie przepusci kotleta. w razie czego bierze jeszcze lyk dla rozjasnienia umyslu i rzuca ostrzem.

MAd_Phantom

Krach otrzymuje wiadomośc od Thora

Halina rzucam w drugiego diabełka maczugą

Halina nie schodząc z pierwszego oczywiście

MAd_Phantom "Sorry stary, ale limit cudów w tym miesiacu mi się skończył właśnie"

Voldek [pali skreta :D]

MAd_Phantom Halina wciąż siedzi na zwiększajacym powierzchnie stworze

MAd_Phantom i ciska maczugą

* Voldek has quit IRC (Read error: Operation timed out)

* Krach odpowiada "Następnym razem poproszę Baldura, zeby zaśpiewał jakąś wysoką ogłuszającą arię, on to moze zawsze i nie pije przynajmniej"

Jakub_W [ale baldur sie w helu smazy, hod go jemiola ukilil ;p]

MAd_Phantom maczuga leci...

MAd_Phantom leci...

MAd_Phantom zwalnia

MAd_Phantom Diabełek odkrzykuje: Aj noł kung fu!

* Jakub_W ujebuje diabłowi nóżke

Krach [Jeszcze nie, dopiero po wakacjach go dziabnie :P]

MAd_Phantom Dibełek patrzy z wyrzutem na Jakuba

MAd_Phantom "No bardzo k

, śmieszne!"

* Jakub_W ujebuje drugą. i rączki od razu.

Jakub_W hy, i co, mały kotlecie

MAd_Phantom "Odgryze Ci nogi!"

Jakub_W nie ze mną te numery, czarny rycerzu

Jakub_W agent mundek zjada na sniadanie takich jak ty

MAd_Phantom Popielatego trafia spadajacy przypadkiem meteoryt

* Krach wstrząśnięty tym barbarzyństwem po prostu macha wasami i wznosi się w górę

Krach wąsami

MAd_Phantom wąsy

Kracha obracają się..

* Popielaty zamienił się w ostatniej chwili w chmurę popiołu.

MAd_Phantom coraz szybciej

* Halina urywa kawałek diabełka, na którym siedzi i sprawadza, czy to jest jadalne

MAd_Phantom wywołują małe tornado

MAd_Phantom i po chwili ich właściciel unosi się nad ziemią

MAd_Phantom chwiejnie

MAd_Phantom ale jednak

* Krach łapie się krawedzi rowu i wspina na górę

* Popielaty nie jest zachwycony, że tornado rozdmuchuje go pocałej okolicy.

* Jakub_W zbiera kawalki diabelka, tnie na szaszlyki

MAd_Phantom "Jeszcze wam pokaże!" krzyczy diabełek!

Jakub_W ma ktos trochu ognia ?

* Popielaty próbuje się zmaterializować obok Jakuba i zwęglić to, co chce ten podgrzać.

Krach "idź do Nastrondu, tam masz morze kwasu"

MAd_Phantom pod wpływem wiatru fragment jednej ze ścian rowu wygina się...

MAd_Phantom nagle pojawia się otwór..

MAd_Phantom .. jaskinia...

* Jakub_W idzie zbadac

MAd_Phantom (wąsy

Kracha otrzymują +1 do wykrywania tajnych przejść)

Krach "po co ja wlazłem na górę?"

Jakub_W hy, może co do żarła będzie

* Voldek has joined #Nieboraki

* Krach uśmiecha się z tryumfem i gładzi wąsy

MAd_Phantom duuuża jaskinia

MAd_Phantom czuć z niej... siarką...

Voldek [shit,wywalilo :/]

MAd_Phantom Jakub zagląda do środka

Voldek gdzie jestesmy? leb mnie boli....Jakub! to Twoja wina!

* Jakub_W chowa zydowski wlos do gumofilca

MAd_Phantom zza pazuchyw wtpada mu 1 z piersiówek i spada do środka

Jakub_W aaaaaa

Jakub_W no nie przepuuszcze

Jakub_W job twoju mac !

* Jakub_W wchodzi za butelką

MAd_Phantom po kilku dłuższych chilach słychać puknięcie

MAd_Phantom ryk

* Halina wypluwa kawałki diabełka i zrywa sie na równe nogi

MAd_Phantom a po chwili Jakub wychoidz spowortem

Halina a później leci szukać maczugi

MAd_Phantom na łbie wieeelkiego smoka

Jakub_W chyba nazwe go Ciapuś :)

MAd_Phantom ale nie tak normlanie wielkiego

Voldek pikus! tu sie schowales! osz Ty lobuzie!@

Krach "lepiej śmierć"

Krach "Albo Nitthogg"

Halina a może 'Bąbel'?

MAd_Phantom to prawdopodobnie jeden z tych kiloSmoków

Jakub_W [jormungand ? ;p]

MAd_Phantom 1024w1

Jakub_W Ciapuuuś, uduś pana ! tego czerwonego.

Krach [nie, za krótki na Jormunganda :P]

Jakub_W dam ci bimbru

MAd_Phantom smok zieeeewa

MAd_Phantom ukazując swe bezzębne dziąsła

Krach [Nithhogg, ta swinia co podgryza Yggdrasil w Nastrondzie ;P]

MAd_Phantom drapie się po głowie

MAd_Phantom o mało nie szatkując Jakuba

Voldek pikus, chodz do pana, doooobry smoczus, chodz...chcesz owieczke?

MAd_Phantom rozgląda się

MAd_Phantom wytęża wzrok

* Krach zastanawia się którędy uciekać jakby co

MAd_Phantom "A co wy tu robicie, gamonie?"

* Jakub_W wymienił butelke na smoka. no troche szkoda, ale co począć. może Semenowi sprzeda.

Voldek pancia nie poznajesz? Pancio Cie wszedzie szukał!

MAd_Phantom po wycięciu kaszlnieć i seplenienia tak wygladały jego słowa

* Krach wyciąga pokrowce próżniowe na wąsy i owe wąsy opakowuje,a by nie ucierpiały od ognia, pazurów, mrozu lub kwasu

MAd_Phantom Smok robi groźną min

MAd_Phantom ę

MAd_Phantom albo raczej próbuje

MAd_Phantom co wygląda dosyć komicznie

Jakub_W Ciapek !

MAd_Phantom ale nale coś dostrzega

Jakub_W spokoj !

MAd_Phantom Patrzy na Halinę

MAd_Phantom bardzo intensywnie

Jakub_W won z kanapy !

MAd_Phantom jakby coś sobie przpominał

MAd_Phantom mały?

MAd_Phantom rzecze

* Popielaty przypomina sobie dowcip z innego planu egzystencji. Patrzy smokowi głęboko w oczy i mówi:

Popielaty Mu.

MAd_Phantom "zielony"?

* Halina sie usmiecha (tak na wszelki wypadek)

MAd_Phantom "z włochatymi uszami??"

Halina [:D]

MAd_Phantom "Mistrzu! To Ty!"

MAd_Phantom "Gdzieś Ty był?!"

MAd_Phantom "Tyle lat..."

* Krach roni łzę

Voldek Piiiikuuuuuuś!

* Voldek biegnie z otwartymi ramionami

Popielaty Mu. ;(

Halina "Tak, to ja!" - odkrzykuje Halina udając, że wie o co chodzi

* Jakub_W trzyma sie mocno smoka

Voldek won od mojego Pikusia

MAd_Phantom "Jak to dobrze, mistrzu..."

* Voldek krzyczy

MAd_Phantom "Teraz mozesz mi pomóc!"

Halina "Ty też możesz nam pomóc"

Krach "Voldek, to chyba nie ten..."

MAd_Phantom "No wlaśnie, bo widzisz, bo to było tak..."

MAd_Phantom "Bo tam byl Mroczny Wiaderek.. iiii"

* Jakub_W zastanawia sie: ile szaszlykow by z takiego bylo ? czy takie smakuje jak pies ?

MAd_Phantom "on..yyy"

MAd_Phantom smo zaczerwienił się

* Voldek zerka w miedzyczasie na brode czy rowno przycieta

MAd_Phantom "no bo on powiedział, że da mi cukierka..."

Voldek osz Ty swintuuuchuu:P

MAd_Phantom "i kiedy poszliśmy za róg to...yhm"

* Voldek robi zaklopotana mine

MAd_Phantom "on... pokzał mi swoją ciemną stronę"

* Krach robi zniesmaczoną mine

Halina "Och nie! Jak on śmiał!"

MAd_Phantom "i zabrał plecaczek"

Voldek taak....to sie zdarza....wiesz....Czarek Norek tez nie jest taki swiety...

MAd_Phantom "Czy to znaczy, ze pomozesz mi mistrzu?!"

* Popielaty wycofuje się, unosi w powietrze i lata dookoła świata z prędkością ciemności, dopóki ta wzruszająca scena się nie skończy.

Voldek oczyyyywiiiiiscie

* Jakub_W zasypia

MAd_Phantom Popielaty zderza się z płaszczyzną stołu

MAd_Phantom na którym świat leżt

MAd_Phantom leży

Popielaty Ała. Zapomniałem.

* Voldek zaczyna plakac ze wzruszenia

MAd_Phantom Voldek nagle dostrzga swoją równo przyciętą brodę

* Popielaty wraca na swoje miejsce i wisi w powietrzu jak wcześniej.

MAd_Phantom i przypomina sobie, że ma na jej punkcie fobie

* Krach wyciąga z plecaka zestaw do pielęgnowania sumiastych agapantów (wąsów) i pielęgnuje owe

* Voldek zauwaza odstajacy wlos

* Halina poprawia perukę

MAd_Phantom "AAAAA, to borda!" przeszywa przestworza jego głos

Voldek łaaaaaaa

MAd_Phantom szybko zagłuszony przez "No to jak mistrzu!? pomożesz?!"

* Jakub_W budzi sie

Jakub_W pomozemy !

Jakub_W ku chwale rozglosni !

Voldek Halina, masz nozyczki?

Jakub_W ku uciesze radiosluchaczy !

* Jakub_W mowi coraz bardziej zmienionym glosem, jakby opetany

Halina Voldek: mam, dam Ci później

Jakub_W na pohybel temu masonskiemu tvn !

Voldek potrzebuje ich...

Voldek TERAZ!

MAd_Phantom "No to lecimy!"

Voldek aaaa, odstjacy wlos!!

Halina teraz to nie mam, nie moge znaleźć torebki

Jakub_W ]wyglada na to, ze fale rm weszly w interferencje jakuba[

Voldek o_O

MAd_Phantom smok rozpościera skrzydła

Halina gdziś leży w tym błocku...

* Jakub_W lapie sie mocno

MAd_Phantom ściana ziemi i szlamu oblewa wszystkich gdy rozrywa on ścianę rowu

Krach "Słuchacz radia Heretyków!"

* Voldek klnie i wdrapuje sie w ostatnim momencie na lape pikusia

* Halina na wszelki wypadek łapie maczugę

* Krach wyjmuje nordycka wodę ze studni Mimira i opryskuję nią Jakuba aby zmądrzał

* Jakub_W otrzasa sie ze zlego snu. zdawalo mu sie, ze jest lysy i jezdzi maybachem.

* Krach jednoczesnie osłania swe wasy od szlamu i ziemi

MAd_Phantom

Krach wyjmuje plastykową buteleczkę... nie chcecie wiedzieć skąd...i oblewa nią Jakuba

MAd_Phantom potem nadchodzi chwilowa ciemność

Voldek [hiszpańska mucha? :D]

Krach "mam nadzieję, ze docenisz, Odyn oddał za cos takiego oczko, a takie miał ładne..."

MAd_Phantom <bliżej nieokreślony czas później>

MAd_Phantom gdy udało się wam wygrzebać

MAd_Phantom widzicie tylko spory rozkopany kawal rowu

MAd_Phantom dziurę, która była jaskinią smoka

MAd_Phantom i żadnego smoka

Voldek :(

Halina "To co teraz, chłopaki?"

* Halina poprawia ciuszki i peruke i idzie w stronę jaskini

Krach "Idziemy na Północ"

Krach "Lud pozna, zem bóg i odda mi pokłon"

Krach "Cacy będzie, mówię"

Voldek "do tawerny Zabka"

Voldek "zglodnialem..."

MAd_Phantom Halina wchodzi do jaskini...

Voldek "i potrzebuje nozyczek"

Krach "O! do karczmy!"

* Jakub_W chodzmy wylapac Berdonki, mozszsze sie z nich bimber zrobi

MAd_Phantom jest tam głęboko i ciemno..

Halina "Który z was światło umie robić?"

Voldek "ja umiem oczami tak fajnie blyskac"

* Voldek blyska oczami

Jakub_W zawsze jeszcze moze ktory gola dupa poswiecic

MAd_Phantom ...i mimowolnie się przy tym ślini..

Voldek nie tylko to...ugh....

* Halina łazi po rowie szukając torebki

* Krach wyciaga świetlistą włócznię

MAd_Phantom "!TRZASK!"

Krach (nie chcecie wiedzieć skad)

MAd_Phantom znalazła

Krach (i bez podtekstów :P)

Halina damn!

* Halina podnosi torebkę i sprawdza, czy da się ją na ramieniu zawiesić

MAd_Phantom

Krach wyciągną latarkę

MAd_Phantom ł

Krach (miała byc włócznia Tyra :D)

Krach (niech bedzie : P)

MAd_Phantom wszystko się da...

MAd_Phantom Voldek, na koło rozkopanej części rowu, dostrzga jakieś drzewo owocowe....

Voldek po co mu latarka? to po co ja tu sie mecze?

* Voldek gasi oczy

MAd_Phantom już nie

Voldek jeeeee, korzonki

Voldek moje moje!

Voldek z droogi!

MAd_Phantom wpada prosot na drzewo

Krach :P

* Jakub_W idzie spokojnie do drzewa

Halina "ej, ty z tą latarką, chodź no do tej jaskini!"

MAd_Phantom i przelatuje na wylot

MAd_Phantom ostre tekstury tną mu skórę

* Krach idzie do jaskini

* Jakub_W oglada wnikliwie, czy da sie z tego co upedzic

Voldek alaaaa.....

Halina poświeć no do środka,

Krach

MAd_Phantom i masakrują borde...

Halina widać coś ciekawego?

* Krach świeci głównie po swoich wąsach, aptrząc jak błyszczą po nowej odżywce

Voldek pusto ze tak powiem

Voldek :P

MAd_Phantom drzewo jest kanciaste

MAd_Phantom góra 16bitowe

MAd_Phantom źle sklejone

* Krach jednak w koncu świeci po jaskini

Popielaty "Czy ten świat zaopatrzony jest w Pixel Shadery?"

MAd_Phantom i ma prawie-kuliste owoce

MAd_Phantom to musi być...

Voldek "kwadratowe owoce nie sa zle..."

MAd_Phantom legendarne drzewo CeRPeGii!

Krach "moze to drzewo z Neverhooda? zjedzcie owoc, zobaczymy czy bedziecie bekać"

* Voldek probuje zerwac Cos z drzewa

* Voldek wisi na drzewie

MAd_Phantom jeden owoc i nie musisz jeść i pić i innych rzeczy, aż do końca fabuły, chyba, że ktos chce Cie otruć!

Voldek sciagnijcie mnie na dol!

* Jakub_W zbiera troche owocow, chowa w kieszenie. pozniej bedzie dobry trunek

MAd_Phantom Halina z Krachem wchodza do jaskini

MAd_Phantom na dole znajdują się w duuużej jami

MAd_Phantom e

* Voldek wgryza sie zebami w owoc

MAd_Phantom a na jej środku znajduje się...

Krach ...

MAd_Phantom wielki

Krach ...

MAd_Phantom okrągły

Jakub_W [bialy ninja ?]

Voldek Krystyna z Gazowani!:D

MAd_Phantom ważący kilka ton

MAd_Phantom diamnet

MAd_Phantom diament

* Krach robi o tak: "O.O"

* Voldek ziewa

* Halina robi tak samo jak Krach

Voldek mam taki w domu...

Popielaty Kusi mnie, żeby go podpalić... Ładny widok by był...

* Krach patrzy jak jego wąsy błyszczą w swietle diamentu

* Halina podchodzi bliżej, słychać tylko jak trzeszczy skórzane wdzianko

MAd_Phantom całkiem nieźle, zwłaszcza, ze wciąż ma na nich folię

MAd_Phantom Voldek wgryza się w owoc...

* Krach gładzi folię

MAd_Phantom kiedy dotyka go ostami owoc znika

Krach (:D)

Voldek ku....znowu!

MAd_Phantom słychać kilka nienaturlanych mlasknięć

MAd_Phantom nie wiadomo skad

Voldek mo e eehyy

MAd_Phantom i czuje się najedzony

MAd_Phantom ustami

Voldek beeerghh

* Voldek beka

* Krach tez podchodzi do diamentu

Halina [słychać jak trzeszczą jego wąsy ;)]

MAd_Phantom diamnet pozostaje nieruchomy

* Jakub_W opukuje kamol

Voldek mag najedzony to mag zadowolony...ludzieee, co wy tam ogladacie?

* Krach szeleści jedwabiście swoimi wąsami uwolnionymi spod folii

Krach "Nic! tu są tylko gnijace zwłoki orków!"

* Voldek podchodzi do kamora

Krach "Nie ma co wchodzic!"

Popielaty Zniżam lot i wlewitowuję do jaskini. Rozpalam swój płaszcz wiecznym ogniem. Diament powinien ładnie skrzyć się tym piekielknym światłem...

Jakub_W a sio, ćma wleciała, w precz !

* Krach oswietla diament boskim swiatłęm latarki

Krach "Jakub, przekuj ją szpilką, do kolecji będzie albo na kolację, jeśli to ćma"

Voldek "o tak....teraz tylko tutaj przyciac...i bedzie ok..no i jeszcze tutaj"

MAd_Phantom diament był tu od wieków

Krach kolekcji

* Jakub_W probuje przekluc cme zydowskim wlosem

MAd_Phantom zdążył porzadnie się wysuszyć

MAd_Phantom a jak powszchnie wiadomo, dobra latarka pozwala wypalać ślady na kmaieniach

MAd_Phantom czujecie dym

Voldek "Krach, daj no ta latarke, tez chce sie podpisac na tym kamorku"

Krach "cicho, ja tu runy wpisuję"

* Halina puka lekko w diament

Voldek "Jakub! znowu jadlem grochowke...łeee, ja stąd ide"

MAd_Phantom diamnet odpowiada cichym "puk!" na puknięcie

* Jakub_W piecze szaszlyki z diabełków nad diamentem, co sie fajszy

MAd_Phantom diamnet dymi się coraz bardziej

MAd_Phantom wypisywanie runy

MAd_Phantom "duże bum"

MAd_Phantom nie było dobrym pomysłem

MAd_Phantom nie zeby zadziałała

* Krach pisze na diamencie "Tu był człowyek zacnym duchem Tyra obdarzony na wyeki wyeków az do Ragnaroku i gdy Baldur nada nową nadzyeyę"

MAd_Phantom ale diament zajął się ogniem...

MAd_Phantom pali się całkiem tak, jak coś zrobine z węgla...

* Krach ogrzewa sie

Halina "AAA!" - Halina się przestraszyła nieco i odskoczyła do tyłu

Jakub_W no ciezko, zeby diament z wegla nie byl

Voldek grzejnik!

Jakub_W hy

Jakub_W zamawiam do siebie

Jakub_W na zime w chalupie

Jakub_W jak znalazl

* Halina popycha losowo wybraną osobę na diament

* Voldek zdejmuje buty, wyciaga nogi blizej diamentu

Halina żeby zobaczyc, czy coś się stanie

* Krach umyka spod dłoni Haliny

* Krach chowa wąsy do pokrowców, zeby się nie osmaliły

MAd_Phantom Popielaty popchnięty Ogrzą siłą wpada na diament...

MAd_Phantom i wylatuje drugą stroną

Jakub_W hohołogram !

Voldek "jak bylo? opowiadaj!"

Popielaty Skoro już się pali, to inicjuję w samym jego środeczku gorącą iskrę i podsycam ją tlenem...

Popielaty Będą fajerwerki. ;]

MAd_Phantom dokładnie tak jak po wepchnięciu "kuli ogina piekielnego" do i tak płonącego diamnetu

* Halina rzuca się na diamet z radosnym okrzykiem "juuuhuuu!!" :D

MAd_Phantom Halina zyskuje +2 do ilości guzów na czole

MAd_Phantom żar w jaskini staje się jeszcze większy niż na zewnątrz...

* Voldek szuka kielbasek za pazucha

Krach "Halina, gratuluję awansu"

Halina "o, gwiazdki" O_o

MAd_Phantom wypełnia ją dym...

Jakub_W a to co za diabel z kamolca wylazl

Jakub_W co za kuźwa ?!

Krach ;D

Jakub_W :D

Voldek to juz wiemy co sie krylo w diamencie:D

* Krach wyjmuje wasy z pokrowców

MAd_Phantom dym wyołuje halucynacje

Voldek "khe khe kheeee uueeekheeee....to nie bedzie kielbasek?:("

MAd_Phantom w połączeniu z temperaturą...

* Voldek wybiega z jaskini z wielkim kaszlem

Jakub_W hy, bez bymbru, a fajniej...

* Krach rowneiz wybiega

* Jakub_W upaja sie delirką

* Halina dalej widzi gwiazdki

* Krach idzie rowem i szuka tajnych przejśc wąsami

MAd_Phantom Krach znajduje całkiem tajne wyjście z jaskini do rowu

* Jakub_W podspiewuje sobie "nununuuuu yts maaaj laaaaaaajf..."

* Voldek wyjmuje linijke i sprawdza czy z broda wszystko ok

* Krach szuka innych wEjść

MAd_Phantom pozatym, że się lekko zwęglila, a przedtem rozczochrało ją drzewo - ok

Krach "Volk, chcesz poziomicę?"

Krach Voldek

MAd_Phantom Wąsy Kracha znajdują ucho Haliny

Voldek "no daj, przyda sie"

* Krach wrzuca do jaskini poziomicę z plecaka swojego wyciagnięta

Krach "Halina ma wuchu tajne przejście do innego wymiaru, zaiste"

* Voldek lapie Laska Maga poziomice

* Jakub_W pakuje sie z buciorami w ucho Haliny

* Voldek mierzy czy broda jest rowna

* Halina sie zrywa z wrzaskiem i okłada wszystkich maczugą

Halina AAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!

* Voldek uzywa sekatora

Voldek "alaaa, za co to?!"

* Voldek przez przypadek odcina guzik

Halina "Kto mnie w ucho kopnął?!"

Jakub_W on !

* Jakub_W pokazuje na Popielatego

MAd_Phantom "Mistrzuuuuu!" rozlega się w przestworzach

Voldek "taaak? pikus! gdzie Ty byl!"

Halina "oo... dziwne.... w tej jaskini są przestworza?"

MAd_Phantom potężny smok, tym razem z plecaczkiem, ląduje wokolicy

* Halina podchodzi do smoka: "Jak się masz?"

Voldek "przyniosles drugie sniadanie?"

MAd_Phantom Halina nie zauważała, gdy okładając wszystkich dookoła pobiegała za tymi, którzy wyszli ;p

* Krach zastanawia sie, czy sie rpzypadkiem nie pomylił z tym przejsciem miedzywymiarowym

MAd_Phantom "Mistrzu! Spotałem Wiaderka!"

MAd_Phantom "I kazałem, żeby mi oddał plecak, bo mu mistrzu pokażesz!"

* Jakub_W do

Kracha, na stronie: "tej, panockó, ale jakby ona mieła tam we łbie przejście, to przecie mózgownica jej po drugiej stronie..."

MAd_Phantom "to on powiedział, że zakopał go pod drzewem!"

MAd_Phantom "I zapomniał, które to drzewo!"

MAd_Phantom "To ja mu przypomniałem!"

MAd_Phantom "I z wdzięczności mi go oddał!"

Halina "Brawo!"

Jakub_W "dzielna parówa !"

Voldek "Ekstra:D"

Voldek "aleee....kto mu pokaze...?i co mu pokaze?"

* Voldek robi o_O'

MAd_Phantom o_0 wychodzi cąłkiem nieźle, choć nieco krzywe

MAd_Phantom chyba nadaje się do jedzenia

* Krach

Krach odpowiada Jakubowie pełnym zadumy "mhm"

Voldek mag ma wytrzeszcz jednego oka bo w okularach nie ma jednego szkla:P

Krach (bez

Krach

)

* Krach upycha oko Voldeka do srodka

MAd_Phantom co ciekawe, Słońce wciąż jest w zenicie

Krach (to nie słońce, to Popielaty)

MAd_Phantom możnaby dostrzec maleńką, żółtawą plamke koło niego

* Voldek zakleja plastelina dziure w oku

Voldek "spoko, to nie pierwszy raz"

MAd_Phantom nie, popielaty właśnie usiłował rozważyć kilka kwestii natury filozoficznej

* Krach mówi "ok"

MAd_Phantom gdy trafiła go przelatująca z innego wyamiaru galaretka

Voldek musialo boleć:/

* Jakub_W szuka galaretki

Krach "moze to znowu szlam"

MAd_Phantom Jakub zanurza się ponownie w dymiącą i buchajacą żarem jaskinię

MAd_Phantom w której został Popielaty

MAd_Phantom czuje jak butelki bimbru zaraz się roztopią...

* Krach drze się do jaskini:

Krach "kto idzie ze mną do karczmy??"

* Jakub_W wypija ile sie da

Jakub_W "zara !

Jakub_W na razie szukamy czego na zagryche !"

Voldek jaskinia odkrzykuje "ja pojde!"

MAd_Phantom Metal na granicy topnienia i usta, to nie dobra kombinacja...

Popielaty (Juz wróciłem, coś mnie ominęło? ;P)

Krach (idziesz do karczmy? ;P)

Popielaty (Ok.)

* Halina stoi i się rozgląda, nie chce jej się robić nic innego

* Krach czeka na trzech chętnych na pójście do karczmy

Popielaty (Ale wolę latać. Podrzucić kogoś?)

MAd_Phantom "I ja! i ja!" krzyczy smok

Jakub_W "mie podrzuc"

* Krach czeka takze na smoka

Jakub_W "zawsze chciałem polatać na ćmie"

Popielaty Jak wysoko?

Jakub_W "do knajpy no"

PopielatyĆmy ciągna do ognia. Słońce może być?

Krach "O, Halino! idziesz z nami?"

* Voldek czuje sie niezauwazony

Halina "Idę"

* Halina idzie z nimi

Krach "Chodźmy tedy"

* Popielaty patrzy na Voldeka. Gdziekolwiek jest.

Voldek "tutaj!"

Krach wygramolił sie z rowu i idzie do najbliższej karczmy szuakjac jej wąsami

Voldek [voldka sie odmienia :P]

MAd_Phantom Z tym słowem, na smoczym i demonim grzbicie, akcja przenosi się do najbliżeszej zapadłej wiochy.

MAd_Phantom (plot device, mr.Frodo, plot device)

Popielaty Grzbietem nazywasz unoszenie siłą woli? Ok. ;p

Voldek o nazwie: Uć :P

Krach (tylko ja na nogach idę? :P)

MAd_Phantom tym bardziej zapadłej odkąd wylądował na niej smok

Loga wybrał: MAd Phantom

Spis Treści

Pewne prawa zastrzeNone. Tekst na licencji Creative Commons.