Tawerna RPG numer 71

Głosy

Z pewnością wielu z nas poświęciłoby wszystko, by ten jeden, ostatni raz, móc porozmawiać ze zmarłą, bliską osobą... By zapewnić ją o tym, o czym tak często zapominaliśmy, gdy członek naszej rodziny albo przyjaciel jeszcze żył. Zastanawiamy się często, czy nasi zmarli bliscy są szczęśliwi w zaświatach. Pytamy siebie samych - co chcieliby nam powiedzieć teraz, gdy od nas odeszli? Czasem mamy wątpliwości co do okoliczności ich śmierci... EVP – Electronic Voice Phenomenon (transkomunikacja instrumentalna) – to odpowiedź na dręczące nas pytania dotyczące zmarłych. Na całym świecie istnieją setki stowarzyszeń zajmujących się badaniem paranormalnych przekazów docierających do nas z zaświatów. Badacze zbierają też zdjęcia, na których czasem pojawiają się twarze tych, którzy odeszli. Często sugeruje się, że duchy są z nami przy ważnych wydarzeniach lub unoszą się przez kilka dni nad miejscem swojej śmierci...

Film Geoffreya Saxa, oparty o scenariusz Niella Johnsona, to opowieść o szczęśliwym architekcie, Jonathanie Riversie (Michael Keaton), który zupełnie niespodziewanie traci ukochaną żonę. Od samego początku malowane w pastelowych barwach sceny wspólnego szczęścia kochającej się rodziny wydają się być preludium do zdarzeń mrocznych i przerażających. Po bolesnej stracie życie Riversa przewraca się do góry nogami. Oto bowiem Jonathan natrafia na ślad wspólnoty zajmującej się badaniami nad EVP i zaczyna wierzyć, że może nawiązać kontakt z żoną.

Jonathan Rivers ma pecha. Tylko co dwunasty przypadek odkrycia paranormalnego przekazu w formie obrazu lub dźwięku może być, z różnych względów, niebezpieczny dla ludzi. Przypadek jego żony należy do tej grupy.

W filmie najbardziej fascynująca jest prawdopodobność opisywanych zdarzeń. Nie od dziś słyszy się wszak o zjawiskach paranormalnych i badaniach przybliżających nas do poznania prawdy o zaświatach. Głosy to film, który opowiada o obsesji poznawania tego, co nieokreślone i o poszukiwaniu drugiej osoby gdzieś poza światem, w celu uzyskania od niej zapewnienia o jej szczęściu i spokoju. To poszukiwanie może sprawić, że człowiek odsuwa się od codziennych zajęć, ma problemy ze snem, przestaje jeść i odczuwać przyjemność z codziennego życia. Chęć zapełnienia egzystencjalnej pustki po stracie bliskiej osoby jest tak wielka, że jakikolwiek płomyk nadziei na nawiązanie z nią kontaktu oszałamia i wciąga w niebezpieczną spiralę. Oto bowiem okazuje się, że nie zawsze to, co usłyszymy, jest przeznaczone dla naszych uszu...

Jedną z najbardziej uderzających scen filmu jest moment, w którym Jonathan, poszukując śladów bytności swojej żony w tzw. white noise (częstotliwości radiowej lub telewizyjnej, w której widzimy ekranowe mrówki i słyszymy bezustanny, przytłaczający szum) natrafia na obecność kogoś innego, bardzo nieprzyjaznego... Od tego momentu spirala paranormalnych wypadków nakręca się. Sugestywne obrazy rodem z najlepszych thrillerów są tu obecne na każdym kroku. Atmosfera filmu jest ciężka i mroczna, głównie dzięki znakomitej, potęgującej napięcie muzyce. Żmudne przeglądanie przez głównego bohatera taśm, na których nagrano szary chaos opatrzony nieustającym szumem widz traktuje niemal jak własny, szalony seans poszukiwawczy. Gdy w końcu Rivers natrafia na ślad... głos lub nierozpoznawalne widmo, serce niemal podchodzi do gardła.

Największą zaletą filmu jest jego prawdopodobność, zaś najbardziej przerażające są w nim sceny stuprocentowo realistyczne. Gdy Rivers do późnych godzin nocnych czeka w domu na swoją żonę, boimy się, że to samo może kiedyś przytrafić się nam. Gdy zaś samotnie, w ciemnym mieszkaniu, oddaje się przeglądaniu taśm z chaotycznym, szarym zapisem, każda sekunda wzmaga napięcie oczekiwania... Groza wzrasta, kiedy nieuchwytny, z początku niezrozumiały głos, trafi do naszych uszu. Czy to złudzenie? Wyobraźnia?

Nawet gdy zmarła osoba zapewnia, że nas kocha, jej głos w zapisie z white noise jest zniekształcony i groteskowy... Brzmi cierpiętniczo.

Najbardziej jednak boimy się nagłego krzyku...

Głosy to majstersztyk kina grozy, w którym najważniejsze i najbardziej przejmujące jest wyobrażenie tego, co każdy z nas osobiście przeżywa w styczności z rzeczami paranormalnymi. Dlatego Keaton jest tak dobry w swojej roli - bo znakomicie zagrał zwykłego człowieka, którego przytłacza rzeczywistość z krańca naszego świata [Keaton zresztą w ogóle jest jednym z niewielu aktorów, który w każdym filmie spisuje się świetnie - dop. Equi].

Przywiązanie do bliskich często narzuca nam chorobliwą obsesję. Jak się jej pozbyć i nie dać śmierci zawładnąć swoim życiem? Obejrzyjcie Głosy, a może, uczestnicząc w obsesji, poznacie odpowiedź na to pytanie.

Tytuł:
Głosy [tyt. oryg. White noise]
Gatunek:
horror
Reżyseria:
Geoffrey Sax
Obsada:
Michael Keaton, Deborah Kara Unger, Chandra West, Ian McNeice
Produkcja:
USA
Czas trwania:
101 minut
Ocena:
5

Autor: Jarlaxle

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.