Tawerna RPG numer 70

[...]

Stoję na rozdrożu mrocznego oceanu,
Który rani mnie swym blaskiem,
Lecz wypełnia swymi łzami.
Zmieszany wicher rozszerza me usta,
Które zastygają w nieokreślonym grymasie;
Wzrok jak u istoty nieświadomej swego wieku.
Więź nierozerwalna drwi ze mnie,
Zostaje postać już bezowocna.
Z zewnątrz jak stałość błękitna,
Wewnątrz jak fala na nieboskłonie.
Nieruchoma i niepewna,
Piękna lecz ulotna.
W kroplach duszy się wyłania
I w niej się dopełnia.

Autor: Merkutsio

Spis Treści

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.