Jako, że jest to mój pierwszy list do Tawerny, zacząć wypada chyba od pochwał. Czytam ten zin już od dobrych kilku lat, choć przyznaję, że niezbyt regularnie (zwłaszcza ostatnio). Cały czas pniecie się w górę i za to chciałbym Was pochwalić. Was, czyli cały zespół Tawerny oczywiście. Przyjemnie popatrzeć, jak Tawerna ewoluowała od pierwszego numeru. Niesamowite jest to, że tak długo trwa, i najwyraźniej trwać będzie nadal. Cieszę się, bo jest to zdecydowanie mój ulubiony internetowy zin. Nie widzę w nim wad, poziom z numeru na numer rośnie. Te pierwsze były, trzeba to uczciwie przyznać, dość słabe merytorycznie, technicznie też było różnie. Najważniejsze jest to, że się nie zniechęciliście. Oby wiodło wam się jak najlepiej, bo chcę mieć co czytać, jak już będę stary i nie będzie mi się chciało wychodzić z domu.
Oso
Takie słowa jak Twoje są dla nas największą nagrodą. To właśnie z myślią o takich osobach jak Ty tworzymy Tawernę RPG i dla Was warto to robić. Z tym starzeniem się bym nie przesadzał, ale ufam, że nasi potomkowie będą redakcyjnymi kolegami z olbrzymiego, międzynarodowego zinu Tawerna PRG... Ech... Marzenia...
BAZYL
Jesli zostane za godnego tego zaszczytu, to bardzo chetnie bede pisal do "Tawerny" opowiadania.
Jako probke przesylam jedno, napisane na podstawie "Fallouta". W razie czego, moge tez przeslac probke czegos powazniejszego. Bede tylko musial przetlumaczyc (pisalem po angielsku), ale nie bedzie to problemem i w kilka dni dosle.
Emek
Nigdy nie zamieszczaliśmy tekstów w językach innych niż polski (ale o naszych planach możesz poczytać w odpowiedzi na poprzedni list), dlatego prosimy o przysyłanie wyłącznie twórczości w naszym rodzimym języku. Nie wiem jak to zrobiłeś, ale przysłałeś maila bez adresu zwrotnego (jakiś bug poczty), dlatego prosimy o kontakt raz jeszcze!
BAZYL
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.