Na podwyższeniu w środku rynku, gdzie zwykle wykonywano egzekucje, stał chudy i brodaty człowieczek. Wykrzykiwał w stronę zasłuchanej publiki słowa przerażające swą treścią.
- Ludzie dobrzy i pobożni! Oto koniec świata nadchodzi! Biada nam, bośmy bogów obrazili!
Z tłumu ktoś rzucił nadgniłym pomidorem i krzyknął:
- Nie słuchajcie, ludzie! To fałszywy prorok!
Starym światem, zwłaszcza niedaleko granicy wpływów Chaosu, co jakiś czas wstrząsają wieści o nadchodzącej kolejnej katastrofie lub armii potworów. Wielokrotnie te groźne wiadomości okazują się wymysłem dziada, który niezdolny do innej pracy pociąga za sobą wiejską ciemnotę.
Na beczce na placu targowym stał fałszywy prorok, wykrzykując swoje bzdury. Wieśniacy nie byli jednak skłonni ich słuchać - z gromady ludzi poleciały w stronę dziada mordercze pociski - nadgniłe pomidory, błoto i jajka. Żaden nie trafił w cel, bo dziadyga zwinnie się od nich uchylił. Od tłumu odłączyło się trzech rosłych drabów z cepami i widłami. Fałszywy prorok błyskawicznie czmychnął w boczną uliczkę, zrywając po drodze mijanemu chłopu sakiewkę, i skrył się w kupie odpadków. Obserwował stamtąd pościg...
Nie wszyscy muszą życzliwie przysłuchiwać się ognistym manifestom fałszywych proroków. Dlatego też każdy przedstawiciel tego cechu ma do perfekcji opanowane umiejętności unikania pocisków i szukania kryjówek. Jako że prorokowanie nie jest zawodem zbytnio zyskownym, fałszywi prorocy korzystają z każdej okazji na zarobek.
Wieczorem wygrzebał się z bezpiecznej kryjówki i szybko przejrzał swój skromny dobytek. Nie przejmoawł się plamami na i tak poplamionej kapocie. Nóż był na swoim miejscu, ukradziona sakiewka też. Kilka miedziaków z drugiej kieszeni musiało zginąć w śmietnisku. Dziad nie szukał ich - fałszywy, nie fałszywy, ale prorok ma swoją godność.
Fałszywi prorocy nie mogą wyglądać zbyt bogato, by wzbudzać zaufanie ludu i nie rzucać się w oczy. Nie nosi żadnej broni oprócz noża, nie psoługuje się nią z resztą zbyt wprawnie. Czasami nosi przy sobie krzesiwo - jeżeli nie zdoła wmówić nikomu, że od jego przenocowania i nakarmienia zależą losy świata, musi spać w krzakach, a nocą bywa zimno.
Klasa zawodowa: | Łotr |
---|---|
Profesje wejściowe: | Żebrak, Drwal, Złodziej |
Profesje wyjściowe: | Żebrak, Kupiec, Złodziej, Przemytnik |
Schemat rozwoju: | Sz +1; Zr +10; Op +1; Ogd +20 |
Umiejętności: | Uniki Szybki refleks, Ukrywanie się w mieście, Ukrywanie się na wsi, Rzezanie mieszków |
Broń: | Nóż |
Ekwipunek: | Ubranie, krzesiwo |
Autor: Carrabin
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.