Biblioteka
A w jednej z nich szkarłatem pokrytej
Dudni i huczy od mruknięć i szmerów
Akompaniujący do wiedzy ukrytej
Tryskającej tu jak woda z gejzerów
Setki poszukujących, mędrców dziesiątki
"J'aime ma petite amie" cicho szepce
Wypełniając wszelkie nieznane zakątki
Doklejając sobie "Ma chérie!" lepce
"Pure love" zwisa pod zaszytym sufitem
Oglądane przez odrodzone na nowo oczy
Dla których smutek był osiągalnym mitem
A drugi padół jak koszmarny sen proroczy
Wśród zgiełku j'adorów i amorów
Ostatnie drzwi blaskiem przepełnione
I pieśń piękniejsza niźli chór aniołów
Ukazują obrazy serca jeszcze oddalone
Autor: Zguba
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.