Stuknij w okno.
Patrzy starszy pan
Kwiatek z doniczki zerka
Wygląda mokra scierka
Zastukaj kołatką
Otworzy pani starsza
I psi pysk wychynie
I spojrzy pająk na linie...
A później przeminą te słowa
Wieku znaczniki "starszy", "starsza"
Czy ona była gotowa?
Czy wysłuchał ostatniego marsza?
Nie, nie byli gotowi
I marsza nie słyszeli
I w trumnach mentalnie matowi
Przez wieki będą leżeli
Stuknij w okno
Patrzy dziecko małe
Kaktus igłami zabłyśnie
Zawias okienny pisnie
Zastukaj kołatką
Otworzy pani młoda
Z dzidziusiem na ramionach
Młodego pana żona
"Dziecko", "Młody" - te słowa
Potrwaja, aż posiwieje głowa
I znów wrócą weterani wieków:
"Panie starszy człowieku..."
Autor: Carchmage
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.