Nadejdzie czas, w którym zasiądziesz przy ostatnim stole
Tym czekającym na Ciebie na skraju świata
i spadając poza krawędź, w źrenicach ujrzysz
odbicie pustego miejsca.
Wtenczas istota biała powstanie z czworga,
i wspierając się na dwóch filarach swej ruchowej egzystencji
niby perła osadzona w szkarłatnym futerale,
zajmie należne miejsce pośród zbrodniczego plemienia...
I przyjdzie czas, gdy objawi się błękitny prorok
Skąpany w mroku, wyłoni się z cienia doczesnego smutku,
I podąży drogą zesłańców płaszczyzny miraży,
Aby zapowiedzieć czarnego wędrowca,
widzianego przez lustro odwrotnego znaczenia
Spoglądasz, beznamiętnie analizując każde miejsce
Ty, istota o pustej tablicy, czekająca
na pierwsze algorytmy postępowania.
Ty, możliwości ludzkich potencjale niewykorzystany,
trwasz w swej pierwotniej nieskazitelności,
póki zgłodniałe sukcesu plemię,
nie skarci Twych impulsów,
kierując je na tory doczesnej konsumpcji.
Autor: Olorolasse
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.