Wstęp
Elou! ^_^
Ach, wiosna. Kocham wiosnę. Prawie tak samo, jak kocham siebie ^_- Zapach fiołków, konwalii, bzu... Ojej, aż mam ochotę pobiegać na boso po łące i podeptać świeże kwiaty... Zrobiłabym to, gdyby nie alergia na pyłki traw -_-" Dlatego zmiast zachęcać Was do zapasów z ukochanym/ukochaną na świeżej murawie, zachęcam do czytania Taferny. Tutaj także znajdziecie kwiatki, lepsze od tych łąkowych i nie powodujące uczulenia ^_-
BTW. Z powodu wiosennej atmosfery postanowiłam zacytować wierszyk:
"Przechadzam się wśród łąk i wzgórz,
a ze mną jest mój Anioł Stróż.
A gdy dojdziemy do gospody
to pewnie północ już wybije,
on się pokrzepi łykiem wody,
a ja się pewnie znów upiję."
/ Stanisław Kroszczyński /
Tym optymistycznym akcentem kończę wstęp i zparaszam do Taferny ^_^
Autor: Falka
|