UWAGI DO ADELLIE



Adellie


Przyzwoicie, bardzo przyzwoicie. Piszesz rzeczowo i, co bardzo cieszy,
poprawnie. Na tyle, iż czuję się zobligowany przyczepić do paru
drobnostek - mam nadzieję, że dzięki temu Twoje pracy dostarczą
czytelnikowi jeszcze więcej radości.


"Jesienne Liscie".


"Wiatry wzmagały się" - sądzę, że lepiej użyć liczby
pojedynczej, która jest jak najbardziej odpowiednia(jesli mówimy o
cyrkulacji powietrza w konkretnym miejscu). "- Hej, John, mam list od
Maggie!(...)Podała karteczkę chłopakowi o imieniu John." - ta
informacja jest zbyteczna."Maud nie była tyranem, ale wygląd wyrwanych teraz kartek był
naprawdę godny pożałowania. Jednak małe usiadły do stołu
naburmuszone." Kolejność wyrazów sugeruje, iż małe były
naburmuszone POMIMO. Słowo "naburmuszone" powinnaś była
umieścić w innym miejscu(konkretnie - jako drugie w zdaniu).


"Barbarzyńca"


Tutaj cały fragment:"Był srebrno złoty, wyryte były na nim przedziwne znaki, jakby
runy, i miał oczko; bursztynowo- złocisto- czerwono- fioletowawe.
Barwy jakby mieniły się, mieszały i przemieszczały w kamyku,
tworząc niekiedy dziwne odcienie, jednak ogólnie kolor był
złoto- bursztynowy, z czerwonawym odblaskiem."Po pierwsze: "nowo-sto-ono-wawe" - ajajaj, kłuje w oczy. Proponuję w
takiej sytuacji np. "Mozaikę", chociaż nie jest to najlepsze
określenie na mnogość barw. Niemniej, wymienianie ich jeden po
drugim nie jest OK.Po drugie: powtórzenia. Czasownik "być" pojawia się zdecydowanie
zbyt wiele razy, dwukrotnie używasz też słowa "jakby". Gdyby
był to cały akapit, mógłbym(jakoś ;) przeboleć. Tyle, że
mówimy o dwóch zdaniach.


"po lewej jej zaś stronie zieleniał las. Liście miały kolor
zielony" - Hm, skoro zieleniał, to trudno o inny kolor liści.
Ponownie udzielasz niepotrzebnej informacji.


"Trawa wokół zżółkła, poczuła chłód i uderzenie
wiatru." - od kiedy to trawa czuje chłód i wiatr? Pamiętaj:
czytelnik nigdy nie może mieć wątpliwości, o kim/czym mowa.


"już nie poczuła, jak pochyla się nad nią" - typowe czepianie
się, choć przyznasz, że trudno poczuć coś takiego? Nie
uwzględniam szóstego zmysłu.


Jak już pisałem, całość wywarła na mnie dobre(nawet bardzo
dobre) wrażenie, chociaż - przyznam się bez bicia - Twój styl
jest bardzo kobiecy, co nie do końca mi odpowiada. "Jesienne Liście"
to czysty "obyczaj" - od siebie dodałbym trochę akcji, przemocy,
krwi...no, niechże coś się dzieje. Gwaranatuję automatyczne
poszerzenie grona potencjalnych odbiorców. A błędy i drobne niedociągnięcia? Cóż, w chwili obecnej
jestem studentem-tuż-przed-sesją, a na dodatek piszę tę
recenzję w tzw. pokutę(sobotni poranek :), co zapewne wiele
tłumaczy. Mam nadzieję, że będziesz się doskonalić, gdyż
niezły z Ciebie materiał na txtwritera. Kto wie, może kiedyś
nawet przyjmą Cię do sławnej TRPG? ;)))


Autor: Lethias

e-mail: yercath@wp.pl

 

 

 

(c) Tawerna RPG 2000-2004, GFX by Kazzek, HTML by Darky