![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
MUCHOŁAPKA RADZI: SEKRETY ULICY, CZYLI JAK PRZEŻYĆ W WIELKIM MIEŚCIE (część pierwsza)
Jeśli nie jesteś jakimś wędrownym eremitą ani napakowanym barbarzyńcą, który nie odróżnia "u" od kiełbasy, prawdopodobnie dość często bywasz w miastach, możliwe że nawet w jednym mieszkasz. Niezależnie od twojej odpowiedzi, ta garść porad naprawdę może ci się kiedyś przydać, więc chyba dobrze by było, gdybyś posłuchał co mówię. Miasto to przebogaty skarbiec możliwości, osobowości... i niebezpieczeństw. Urodziłem się w mieście i cały swój dotychczasowy żywot (choć nie ma on może zbyt imponującej długości) spędziłem tłukąc się po najróżniejszych metropoliach, mieścinach, a nawet miastach-państwach (no i widać jak wyglądam... nie śmiać się tam!) i wiem z autopsji, ba, doskonale wiem, że miasto potrafi przytłoczyć. Zwłaszcza, kiedy jesteś nowo przybyły, nie znasz miejsc ni ludzi, a jedynie adres gościa, z którym masz się spotkać i/lub wcisnąć mu parę sztychów, czy też trochę nadwątlić jego stan posiadania. Liczysz na pomoc tutejszych? Zapomnij o niej. Od tej chwili jesteś zdany na siebie i tylko od twojego zwierzęcego instynktu obronnego zależy, czy będziesz mógł o swoich miejskich przygodach kiedyś komuś opowiedzieć. Słyszałeś z pewnością o wielkiej miejskiej zarazie jaką jest kwitnąca niecertyfikowana przestępczość, o bandytach napadających w ciemnym zaułku i wyciskających z ciebie ostatni grosz grożąc skróceniem mąk doczesnych... to mit. Żaden szanujący się bandyta nie będzie na tyle głupi żeby, po pierwsze, odzywać się do ciebie, narażając na zapamiętanie, ani, po drugie, w ogóle męczyć swój móżdżek i paszczę zastraszaniem cię, cobyś łaskawie oddał mu swój majątek. Nic z tych rzeczy. Bandzior, który wie coś o swojej robocie, w dziewięćdziesięciu dziewięciu przypadkach na sto po prostu zakradnie się do ciebie i sprzeda nożyk między żebra, a potem weźmie dziadźki i się ulotni, zostawiając kolejnego mniej lub bardziej anonimowego trupa na bruku. A ty co najwyżej będziesz mu mógł pomachać na pożegnanie swoją nową widmową rączką. Tak więc pierwsza rzecz do zapamiętania; jeśli ci
zależy, zapisz to sobie nad łóżkiem i czytaj codziennie przed pójściem lulu:
Autor: Muchołapka email: bftrdaos@tenbit.pl
|
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |