![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Panowie i Damy
Całkiem niedawno wpadła mi w łapki książka imć Terry'ego Pratchetta, zatytułowana "Panowie i Damy". A skoro już wpadła, to jej los został przesądzony. Została szybko i sprawnie przeczytana... A TERAZ CZYTAJCIE DALEJ... "Panowie i Damy" to czternasta książka z serii "świat Dysku", a trzecia, w której główne role przypadają przesym-....e...po prostu trzyosobowemu sabatowi Babci Weatherwax. Komu spodobała się głowologia i czarodziejstwo w wykonaniu tego trio, na pewno nie pożałuje czasu na lekturę. Oczywiście,dobrze znane postacie to nie jedyne walory tej książki... "Masz ten łom?" Specyficzne poczucie humoru, z którym zaznajomieni są wszyscy stali czytelnicy manifestuje się tu tak, jak zazwyczaj-kpiną z konwenansów i realnego świata. Dobrze znana ferajna po raz kolejny rozpoczyna swoje matactwa w samym sercu górzystego Lancre-standartowo, elfy okazują się być okrutnymi draniami, krasnolud jest drugim największym kochankiem na świecie, Magrat wychodzi za mąż, a magowie Niewidocznego Uniwersytetu pospołu z bibliotekarzem nie wiedzą, co właściwie robią poza "cywilizacją". "To ma być magiczny krąg?" Wszystkie opowiadania Pratchetta z pozoru wydają się lekką lekturą nieco zakręconą, w którą gdzieniegdzie powpychano trudno brzmiące słowa, by dodać jej powagi. Prawda leży gdzie indziej*.
Żadne z opowiadań Pratchetta nie jest lekką lekturą. Owszem, można się przy niej doskonale bawić i zaśmiewać do rozpuku. Ale ma też drugie dno. "Panowie i Damy" to nie taka sobie opowiastka o alternatywnych wszechświatach. To bardzo specyficzna opowiastka o alternatywnych wszechświatach. Książka przedstawia "pratchettyzm" w stężeniu odpowiednim, by po zakończeniu lektury pomyśleć chwilę nad "co-by-było-gdyby". Każda z jego opowieści o świecie Dysku to fragment puzzli, z których wyłania się czterowymiarowy obraz naszego własnego świata. I coraz bardziej mi się on podoba. A Wam? *ale kto wie, gdzie? **nie, nie jestem rasistką PS. staram się tylko zapełnić miejsce :P Zostałam zmuszona do napisania tej recenzji (i to, co najgorsze -pokojowymi metodami... [he, he :P - dop. Jarlaxle), ale, mimo to, mam nadzieję, że ta pisanina przyniosła jakikolwiek pożytek i czas spędzony na jej przeczytaniu nie był czasem straconym. Dziękuję za uwagę, zapraszam ponownie.
email: sumeragisubaru@o2.pl
|
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |