PLOTKI Z BLE!

 


 

 

Jakoś tak dziwnie wyszło w tym miesiącu i "gwiazdą" Plotek z bLE! został BAZYL, który jakimś dziwnym trafem nie bierze udziału tylko w jednym dialogu ^__- Ale spox, to się wiecej nie powtórzy ;P

 

 

---

 

Napisał: BAZYL


UWAGA UWAGA!!! Oglaszam wszem i wobec, ze ja nizej podpisany sam, z nieprzymuszonej woli wlazlem (oczywiscie bez swiadkow) do mojego plecaka!

 

---

 

Rozmawiają: BAZYL, Everan
 


BAZYL:
Ale i tak reptilioni byli pierwsi! ;P
Everan:
Nie, pierwsi byli Nh'Vye'Shuerowie, Starożytni, pierwsza rasa wszystkich światów! Do dziś ludzie na Ee'rh, naszej swojskiej Ziemi, widują ich pojazdy i, nieświadomi czym naprawdę są, biorą je za UFO... ;)
Z Kontynentu pozdrawia
Everan
PS. Elfów ani krasnoludów na Ee'rh się nie widuje; zaś Nh'Vye'Shuerskie pojazdy są widywane, egipskie piramidy są naśladownictwem klethckiej architektury, a niektórzy widują nawet ghaa i nazywają ich yeti tudzież bigfoot. I tak rasy Kontynentu udowodniły swą wszechobecność i wyższość :PPP
BAZYL:
Bajki o starozytnych rasach rozpuscili reptilioni, zeby sie uwolnic od lowcow autografow ;P

 

---

 

Rozmawiają: caras, Lethias
 


caras:
Na poczatku chcialbym zaznaczyc, ze nikomu nie odpisuje i jestem swiadoma/y naszych praw. Kieruje posta na liste, tylko dlatego, ze nie wiem na jaki adres mam wysylac maile do Falki. W zalaczniku wypas art o wfrp, autorstwa naszego Czarodzieja. :) Raz juz Ci ten tekst poslalem, ale chyba nie doszedl (zero odzewu). Wez go do T-PGR jesli(s) laska. ;PPP
Leth:
Co Ty odp***!!! To ja sie mecze ku chwale DMG, a i tak wedruje do Taferny...wszystkie drogi prowadzą do Taferny...Osiem na dziesiec moich tekstow laduje w Tafernie. Wychodzi, ze jestem niepowazny zgrywus. No dobra, to jest wyglup, ale zeby od razu na LD? Co sobie redaktorzy pomysla? "Znowu becwal sie popisuje" - to sobie pomysla!
 
-Oburzony Lethias. Czarodziej Lethias.
 
PS. Slyszalem, ze Longi przesunal dedlajn o dwa dni? Longi na naczelnego! :-)

 

---

 

Rozmawiają: BAZYL, Falka, Longinus
 


BAZYL:
CO? Ja mam raczki tutaj <podnosze lapy do gory>
Falka:
ale raczkami sie nie smiejesz ;P w kazdym razie byl moj blad, powinnam napisac: slyszalam to ;P
BAZYL:
Co? <hie, hie!>
Falka:
te Twoje chichoty!
BAZYL:
chyba "hiechoty" <hie, hie!>
Longi:
a co jest zlego w rechotach? ;P
BAZYL:
pisownia -> rech, rech

 

---

 

Rozmawiają: BAZYL, Falka
[BAZYL czepia się włosów koleżanki ^_-]
 


BAZYL:
Tu nie chodzi o podobanie tylko o kolor... hie, hie, hie!
Falka:
ale mi sie kolor podoba! :P i mam gdzies, ze sie innym ten kolor nie podoba ;P
BAZYL:
jest taki... kurczecy!
Falka:
ROTFL :D znaczy sie... oz Ty chamie! zaczynam zalowac, ze nie udlawiles sie tym preclem ;P

 

---

 

Rozmawiają: BAZYL, Longinus
 


BAZYL:
Chcialaby dusza do raju, nie?
Longi:
do raju? zanudzilbys sie na smierc ^_-
BAZYL:
Jej dusza...
Longi:
ona tym bardziej ^___^

 

---

 

Rozmawiają: Longinus, BAZYL
 


Longi:
zaznacze to w kalendarzu na czerwono :P
BAZYL:
prosze bardzo...
Longi:
a moze na niebiesko... jaki ladniejszy? ;P
BAZYL:
Juz nie pamietasz? Zielony!
Longi:
nieee... zielony nie pasuje do tla... moze wsciekly roz? ;P
BAZYL:
Nie lubie... to moze pomarancz a'la moja koszulka?
Longi:
albo zolc a'la Falci wl... koszulka? ;P
BAZYL:
Tak to dobry kolor... taki wl... koszulkowy ;PPP
Longi:
tia... tysh mi sie podoba :P

 

---

 

Rozmawiają: BAZYL, Longinus
 


BAZYL:
Ot - dusza rzecz nabyta :P
Longi:
na pchlim targu? ;P
BAZYL:
Nie - w lumpexie! :P
Longi:
jeszcze gorzej :P
BAZYL:
ale taniej! ;D
Longi:
zaczynasz liczyc jak polscy politycy :P

 

---

 

Rozmawiają: Longinus, BAZYL
 


Longi:
nieladnie jest zmieniac tresc cudzych maili :P
BAZYL:
Zgadzam sie!
Longi:
wiec nie zmieniaj mi adresow na bledne :P
BAZYL:
Widzisz? Tym razem nie zmienilem!
Longi:
ciachnales je brutalu... cuiachnales... zreszta... moze to i lepiej ze je usunales :P

 

---

 

Rozmawiają: BAZYL, Longinus
 


BAZYL:
Jestem cala dusza z toba...
Longi:
tia... jush to widze :P
BAZYL:
Dusze? Dobry jestes... :P
Longi:
a co? BAZYLe sa zle, a Longinusy... khem, khem... zreszta sam wiesz :P
BAZYL:
wiem: Longinusy sa khem, khem!

 

---

 

Rozmawiają: BAZYL, Longinus
 


BAZYL:
Biedny...
Longi:
tia... yasssne... ze niby Ty mnie zalujesz? bo uwierze :P BAZYLe sa zle :P
BAZYL:
Nie pisalem ze Ty biedny...
Longi:
tia... teraz sie bedzie wykrecal :P
BAZYL:
Ty przeciez nie mozesz byc biedny, skoro jestes khem, khem... ;P
Longi:
Ty jush lepiej pamietaj ze jestes ZLY, bo Ci cosik nie idzie :P

 

---

 

 

 

Autor: Falka

email: kate33@wp.pl