Dzikie Pola - Rzeczpospolita w ogniu
Autorzy wersji demo:
Michał Mochocki i Artur Machlowski
Grafika i kod:
Andrzej Rusztowicz

Napisz do nas
Zamów "Dzikie Pola"
Odwiedź naszą stronę

III. Moderunek, czyli sprzęt

1. Strój szlachcica polskiego

Podstawowe elementy stroju szlacheckiego to żupan, hajdawery i buty. Jest to ubiór najpowszechniejszy w domu i w podróży, a i w wytwornym towarzystwie nie wstyd się w nim pokazać.

Żupan przypomina sutannę - to długa suknia z rękawami, od kołnierza do pasa zapinana na guzy i pętelki, od pasa w dół rozcięta luźno; rozcięta również po bokach. Szyto je z płótna i sukna (tańsze), ale też z jedwabiu, atłasu, aksamitu czy złotogłowiu. Cienkie i przewiewne na lato, grubo watowane na zimę. Ozdobne i kosztowne bywały guziki, zwane guzami. Dla ozdoby naszywano często na piersi pasmanteryjne listwy.

Hajdawery to szerokie, zwykle sukienne spodnie ściągane w pasie sznurkiem. Nogawki wpuszczano w cholewy butów. Na spodnie szlachta nie zwracała większej uwagi, bo też spod żupana i wysokich butów nie były zbyt widoczne.

Buty szlacheckie, skórzane, przypominały dzisiejsze kozaki. Miały wysokie cholewy i obcas lub podkówkę. Ubożsi nosili czarne obuwie, zamożnych stać było na czerwone lub żółte. Jeźdźcy przypinali do butów ostrogi.

RYCINA

Szlachcic w żupanie, hajdawerach i butach. Hajdawery nie muszą być widoczne, jeśli żupan długi.
Żupan zdobiony listwami (żeberkami). Na żupanie wąski pas (miękki lub skórzany lub metalowy), na rapciach szabla, na głowie czapka.

Na żupan często nakładano jeszcze jedną "suknię wierzchnią", czy to dla ochrony przed chłodem, czy też tylko dla pokazania się kosztownym i eleganckim strojem.

Od połowy XVII w powszechnym użyciu był kontusz, wierzchni strój paradny. Krój miał podobny do żupana - góra zapinana na guzy, zwężenie w talii, dołem luźno puszczone poły. Cechą charakterystyczną kontusza są rozcięte wzdłuż rękawy, spod których ukazywały się rękawy żupana. Rękawy kontuszowe można nosić zapięte albo zwisające luźno.

Podczas chłodów ubierano delię, czyli obszerną pelerynę z wielkim futrzanym kołnierzem. Delie bywały grubo podbijane futrem, ale zdarzały się też lżejsze (z rękawami i bez). Jeśli jest ciepło, nie trzeba wkładać rękawów i zapinać delii na guzy; wystarczy spiąć kołnierz (np. broszą) pod szyją i zarzucić pelerynę luźno na plecy.

Dla ochrony przed mrozem noszono też ferezje i szuby, ubiory podobne do delii, acz bez tak wielkiego kołnierza. Uboga szlachta zadowalała się kożuchami.

RYCINA

Szlachcic w kontuszu, z uniesioną lub wspartą pod bok ręką dla pokazania zwisającego, rozciętego rękawa.
Na kontuszu pas, przy pasie szabla, na łbie czapka.


RYCINA

Szlachcic w delii spiętej pod szyją, z widocznym charakterystycznym kołnierzem. Na łbie czapka. Pas i szabla pod delią (ew. wystająca rękojeść).


Uzupełnieniem stroju był pas (wkładany na żupan lub kontusz), czapka oraz szabla. Nie noszono rękawiczek - tylko zimą, grube i ciepłe. Jako bielizna służyły gacie i koszula, zamiast skarpet owijano stopy onucami lub (rzadko w Polsce) wkładano pończochy.

Pas w XVI i XVII wieku był zwykle wąski, mocny i funkcjonalny. Wykonywano pasy ze skóry, plecionego sznurka/rzemienia bądź metalowych blaszek lub ogniwek. Bywały też miękkie, ozdobne pasy z sukna czy jedwabiu, nakładane na zwykły, skórzany pasek od szabli. Grube, przetykane metalem pasy lite wejdą w użycie dopiero na koniec XVII wieku.

Czapka była obowiązkowym elementem stroju wyjściowego. Nawet do uczty siadano z nakrytymi głowami. Najpopularniejsze były kołpaki z wysokim futrzanym otokiem oraz okrągłe węgierskie magierki. Jako ozdoby służyły ptasie pióra, przypinane kosztownymi agrafami.

Według zwyczaju bielizna nie wystawała spod ubrania, więc szyto gacie i koszule ze zwykłego płótna, prostym krojem, bez koronek i cudowania. Stopy owijano onucami, czyli kawałkami płótna. Rzadziej wkładano pończochy - długie pod/za kolana skarpety z wełny lub jedwabiu. Bielizna damska to płócienne giezło, czyli długa koszula, podobna dzisiejszym koszulom nocnym. Majtek damskich nie było.

Cennik różnego rodzaju moderunku i jadła znajdziesz tutaj

2. Broń palna

Pistolet, zwany także krócicą, posiadał zamek kołowy lub skałkowy. Rozmiary pistoletów były bardzo różne, od niewielkich "damskich" pistolecików do ciężkich wojskowych gnatów. U żołnierzy najczęściej widywano parę ciężkich rajtarskich pistoletów kołowych, wożonych w olstrach przy siodle.

RYCINA
Półhak to bardzo ciężka wersja pistoletu, strzelać można nim jedną ręką, ale bardzo mocno kopie przy strzale. Zamek kołowy lub skałkowy.

RYCINA
Bandolet to krótkolufowa, niezbyt ciężka strzelba, z której można strzelać z konia jedną ręką. Zamek kołowy lub skałkowy.

Rusznica (później: arkebuz) to broń długolufowa, przy strzale trzymana w obu rękach. W rusznicach spotykano wszystkie trzy typy zamków: lontowe w wojsku i u ubogich strzelców, powszechne wśród szlachty kołowe, a także nowoczesne skałkowe.

RYCINA
Muszkiet to broń o bardzo długiej lufie i silnym odrzucie, z której strzelano opierając lufę na specjalnych widełkach, tzw. forkiecie. Tą niewygodę rekompensuje największy zasięg. W muszkiety uzbrojona była piechota cudzoziemskiego autoramentu. Zamek lontowy, kołowy lub skałkowy.

Garłacz ma długą lufę zakończoną lejkiem, do którego załadować można kule ołowianą, kamienie, siekańce (ostre kawałki metalu), nawet tłuczone szkło. Garłacz działa podobnie jak strzelba śrutowa: sieje gradem drobnych pocisków na krótką odległość. Może zadać obrażenia kilku celom, jeśli stoją blisko. Broń piechoty morskiej, rzadko spotykana na lądzie. Zamek lontowy, kołowy, skałkowy.

Łuków wschodnich, tzw. refleksyjnych, używają nie tylko Tatarzy. Łucznictwo to dość powszechna rozrywka szlachecka. Z łuków strzela polska jazda lekka, wielu towarzyszy pancernych, a nawet husarze. To najbardziej szybkostrzelna broń XVII wieku - w czasie potrzebnym na załadowanie i wypalenie z rusznicy dobry łucznik może wystrzelić 10-12 strzał.

Typ Obrażenia Zasięg
krócica 1k6+2, 1k6+3 lub 2k6+1 do 50 m
półhak 2k6+2 60 m
muszkiet 2k6+3 200 m
rusznica 2k6+1 120 m
garłacz 3k6 50 m
bandolet 2k6+1 80 m
łuk refleksyjny 2k6-1 60 m

Jeśli interesuje cię budowa i działanie broni palnej w XVII wieku, zajrzyj tutaj

3. Broń biała

Szable

Podstawową bronią szlachcica jest szabla, którą uczy się władać pod okiem ojca lub wuja już jako sześcio-, siedmioletni chłopiec. Typów szabel było bardzo wiele, podobnie jak kształtów i zdobień rękojeści, ale dadzą się wśród nich wyróżnić podstawowe kategorie:

Szable husarskie miały najczęściej rękojeść zamkniętą i średnią krzywiznę, a przy rękojeści "paluch", czyli pierścień na kciuk dla lepszego chwytu. Uznawane za najlepsze szable bojowe.

RYCINA RYCINA
Szable węgierskie miały zwykle prostą, krzyżową rękojeść z długim jelcem i niewielkie zakrzywienie. Zwano je batorówkami, zygmuntówkami, janówkami - od imion panujących królów. Niektóre wyposażone były w paluch.

Szable wschodnie tureckie i perskie charakteryzowały się dużą krzywizną, zwykle też miały rękojeści otwarte. Często były zdobione.

Szable wschodnie tatarskie, ordynki, czerkieski, multanki, kozackie miały różną krzywiznę, rękojeści zwykle otwarte i z niewielkim jelcem (czerkieski - w ogóle bez jelca).

RYCINA
Karabele miały oryginalną otwartą rękojeść w kształcie orlej głowy, ostrze niezbyt zakrzywione. Rękojeść ujmowano przyciskając mocno kciukiem.

Biegłość Szabla. Można walczyć szablą za pomocą połowy biegłości Rapier (zaokrąglamy w dół).
Obrażenia: szabla husarska 2k6+1, pozostałe szable 2k6

Rapiery

Rapier z kolei był dla szlachcica z zachodniej Europy tym, co dla Polaka szabla. Rapier to broń kolna o długim, wąskim i prostym ostrzu, zaopatrzona w chroniący dłoń kosz. Rapier miał nad szablą przewagę długości, był też bardziej śmiercionośny, bowiem pchnięcie rapierem w korpus najczęściej kończyło się śmiercią (przebicie płuca, żołądka, otrzewnej). Świetny w pojedynku pieszym, nie nadawał się jednak do walki konnej, gdzie najważniejsze są cięcia. Rapiery można z grubsza podzielić na dwa typy - koszowe, w których osłonę dłoni stanowiły żelazne kabłąki; oraz dzwonowe - gdzie dłoń chroniła pełna półkolista tarczka.

Biegłość Rapier. Można walczyć rapierem za pomocą połowy biegłości Szabla (zaokrąglamy w dół).
Obrażenia: 2k6+1

Lewaki

Z rapierem często w parze stosowano lewak, czyli długi sztylet trzymany w lewej ręce. Używany był do odbijania ciosów przeciwnika. Były dwa typy lewaków - jeden był dużym sztyletem z długim jelcem, drugi miał podłużną tarczkę osłaniającą dłoń (tzw. oprawa hiszpańska). Rapier z lewakiem uważany jest za najbardziej zabójczą kombinację w pojedynku pieszym.

Biegłość Lewak. Przy odbijaniu ciosów przeciwnika (nie przy atakowaniu!) biegłość Lewak dodaje się do biegłości Rapier.
Obrażenia: 1k6+1

Kindżały i sztylety

Zakrzywione noże pochodzenia wschodniego, często o fantazyjnie zdobionych i kosztownych rękojeściach, to kindżały. Wśród Sarmatów, lubujących się we wschodniej modzie, noszono je u pasa często jako ozdoby, niekoniecznie broń do walki. Niektóre kindżały nadawały się do rzucania. Sztylety spotykało się u Sarmatów rzadko, kojarzyły się bowiem ze skrytobójstwami, tchórzostwem i brakiem honoru, o które pomawiano szlachtę cudzoziemską, a zwłaszcza włoskich arystokratów.

Biegłość Kindżał nie jest często spotykana u szlachty. Kindżały nosi wielu, ale mało który specjalnie szkoli się w walce nimi.
Obrażenia: 1k6+1

Czekany, nadziaki, obuchy

Bardzo niebezpieczna broń o metrowym-półtorametrowym trzonku, na którym osadzony był toporek (był to wtedy czekan) lub podwójna głowica ze stalowym młotkiem po jednej, a ostrym dziobem po drugiej stronie (nadziak miał ów dziób zakrzywiony, obuch natomiast prosty). Czekan, obuch lub nadziak dość często widziano w ręku szlachcica, noszono je bowiem jak laseczki, by się nimi podpierać lub wymachiwać z fasonem. Niestety, rzucenie w kogoś czekanem lub zdzielenie obuchem przychodziło szybciej jeszcze niż dobycie szabli i często kończyło się tragicznie.

Biegłość Czekan
Obrażenia: 2k6+2

RYCINA
Spisy, rohatyny, dzidy

Rodzaje włóczni o długości około dwóch metrów, z wahaniami w jedną i drugą stronę. Nadawały się zarówno do uderzania w szarży na wroga, jak i do zadawania pchnięć na boki. Można było nimi również rzucać.

Biegłość Włócznia.
Obrażenia: 2k6+2

Typ Obrażenia Cena Ataki
szabla 2k6 2-6 zł cięcia i pchnięcia
szabla husarska 2k6+1 4-8 zł cięcia i pchnięcia
rapier 2k6+1 5-7 zł tylko pchnięcia (cięcie: 1k6-1 Obr)
lewak 1k6+1 4-5 zł biegłość Lewak dodawana do Rapiera przy odbijaniu
nadziak, czekan, obuch 2k6+2 1,5-2 zł można rzucać (2k6 Obr)
kindżał, sztylet, nóż 1k6+1 20 gr-2 zł można rzucać (1k6 Obr)

Uwaga: podane ceny dotyczą zwykłej broni bojowej. Egzemplarze ładnie zdobione kosztują dwa i trzy razy drożej. Jeśli zdobienia są ze szlachetnych kruszców i klejnotów, cena potrafi wzrosnąć po wielokroć.

Rzadziej spotykane, acz ciekawe typy broni białej są opisane tutaj

4. Pancerze

Zbroje husarskie

Najdoskonalsze pancerze polskiej jazdy, bardzo lekkie (ok. 8-12 kg), wytrzymałe i w miarę wygodne do poruszania się. Składały się z kirysu (napierśnik + naplecznik, czyli blacha na pierś i blacha na plecy), hełmu (kapalin lub szyszak), obojczyka, naramienników oraz karwaszy. Pod blachami noszono często kolczugi, a przynajmniej dopinano do zbroi kolcze rękawy. Zdarzały się do tego (rzadko) tzw. nabiodrki z nakolankami, czyli osłony bioder, ud, kolan.

Zbroja husarska zatrzymuje 8 punktów Obrażeń.

Zbroje rajtarskie

Ciężkie i niezbyt wygodne pancerze składające się z kirysu (napierśnik i naplecznik), grzebieniastego hełmu (szyszaka), a także blach okrywających ramiona i nogi do kolan. Rajtaria nosiła takie zbroje do lat 40-tych XVII wieku. Potem przestawiła się na lżejsze kolety.

Zbroja rajtarska zatrzymuje 7 punktów Obrażeń.

Kolety

Kolet to gruby i sztywny kaftan z łosiowej skóry, używany przez niektóre wojska zachodnioeuropejskie (lub takie, które na nich się wzorowały). Od lat 1640-tych kolety noszą rajtarzy. W takim stroju widzimy np. Olbrychskiego w roli Andrzeja Kmicica, gdy przebrany za Szweda wysadza w powietrze kolubrynę pod Jasną Górą.

Kolet zatrzymuje 5 punktów Obrażeń.

Kolczugi

Zbroja spleciona ze stalowych kółeczek, okrywająca cały korpus, z rękawami lub bez. Koszulkę kolczą wciągało się przez głowę. Pod kolczugą noszono gruby, miękki kaftan, by amortyzował ciosy. Kolczugę bowiem trudno było przeciąć, ale kiepsko chroniła przed obrażeniami tłuczonymi. Wyściółka pod kolczugą oszczędzała bolesnych sińców, stłuczeń, a nawet pęknięcia żeber.

Kolczuga zatrzymuje 6 punktów Obrażeń.

Misiurki

Misiurka to osłona głowy wykonana z siatki kolczej. Często czubek głowy chroniła pełna okrągła miseczka ze stali (tzw. dzwon), do której doczepiano siatkę kolczą opadającą na kark i wzdłuż policzków. Pod misiurkę wkładano gruby czepiec dla amortyzacji siły uderzenia (patrz: kolczugi).

Kałkany

Okrągłe tarcze wschodnie z niewielkim metalowym umbem w środku. W XVII wieku używane rzadko, przede wszystkim przez towarzyszy chorągwi pancernych (ale nie husarskich) - praktycznie tylko w walce konnej.

Zawieszony na plecach, kałkan zatrzymuje na sobie 5 Obrażeń. Trzymany w ręce, służy do odbijania ciosów szabel, pałaszy, rapierów etc. Przeciwko (Zwinność + szabla/rapier) przeciwnika testujesz wtedy swoją (Zwinność + Jazda Konna). Jeśli używasz kałkana stojąc na ziemi, testujesz samą Zwinność.

Typ Ochrona Ochraniane lokacje Cena
Kolczuga 6 Obr. korpus, ew. ręce 6-15 zł
Kolet 5 Obr. korpus i ręce 10 zł
Zbroja rajtarska 7 Obr. korpus, ręce, głowa 10-15 zł
Zbroja husarska 8 Obr. korpus, ręce, głowa (ew. biodra i nogi) 20-50 zł
Misiurka 6 Obr. głowa i kark 50 gr-6 zł
Kałkan (5 Obr.) plecy lub odbijanie ciosów 7 zł

O noszeniu pancerzy

Niewielu szlachciców podróżuje w pancerzach. Kolczugi czy kirysy husarskie zapewniają dużą swobodę ruchów, ale i tak trudno dźwigać na sobie żelastwo przez cały dzień. Zwłaszcza, że na słońcu nagrzewa się ono niemiłosiernie, a po deszczu trzeba je godzinami wycierać i polerować, by nie zardzewiało. Na co dzień nawet żołnierze i rębajłowie występują więc bez pancerzy, albo zadowalają się samym hełmem, misiurką, obojczykiem. Tylko w niebezpiecznych okolicach lub w wojennych czasach widuje się powszechnie jeźdźców w zbrojach. Kałkany, jak już wspomniano, stosowane są jeszcze rzadziej niż zbroje. Jeśli kto ma ładny, bogato zdobiony kałkan, to chętnie wozi go przy siodle, ale raczej na pokaz niż do praktycznej obrony.

<- WSTECZ

DALEJ ->