|
CYTAT MIESIĄCA ^_^
"Syn barmana siadł naprzeciw gościa i pomachał dłonią, by przyciągnąć jego uwagę.
- Inglisz? - zapytał.
Agent wyraźnie się ożywił.
- Yes.
- No i co powiedział? - Zagadnął zniecierpliwiony Jakub.
- Powiedział, że jest Anglikiem.
- Wot te na i w amerykańskich filmach gra? - zdumiał się Semen. - Zapytaj go, czy ma żonę i dzieci.
W tym momencie agent nieoczekiwanie zaśpiewał kawałek i zwalił się pod stół.
- Mięczak - skwitował jego zachowanie egzorcysta. - I to ma być agent FBI? Nasi gliniarze są twardsi. Co on zaśpiewał?
- Zaraz, jak to szło. Jungle bears, jungle bears, jungle bears on the way? To po polsku będzie: Misie z dżungli, misie z dżungli, misie z dżungli na drodze. And one horse open sleiv - Czyli: i jeden koń otwarty niewolnik.
- Dziwne - powiedział Wędrowycz. - Z Animals Liberation Front się urwał, że śpiewa piosenkę o niewolnictwie koni?"
"Z archiwum Y" (A. Pilipiuk "Kroniki Jakuba Wędrowycza")
|
|
|
|