![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
"... Wstał z uśmiechem witając wczesne promienie słońca wpadające przez okno do jego pokoju, ubrał się szybko, ze spokojem zajął się spożyciem dość pokaźnego śniadania, a już po chwili wesołym krokiem przemierzał swoją gospodę. Taki był właśnie człowiek, którego w tych stronach znali wszyscy - niski i pulchny osobnik, z miłym wyrazem twarzy i posiadający zaiste złote serce. Kochał to, co robił i równie wielkim uczuciem darzył swoją sławną tawernę... Przechodząc właśnie przez korytarz na pierwszym piętrze spojrzał na kalendarz, po czym zaśmiał się... Dziś był dzień, kiedy zagościć miała u niego ta dziwna ferajna, która przynosiła jeszcze dziwniejsze wiadomości z dalekich okolic. Karczmarz podrapał się po głowie... Właściwie to lubił ich wszystkich. Ta dziewczyna ...jak jej tam było?... no, ta z fantazją - zawsze była bardzo miła, a jej ekipa taka energiczna... Ten z lutnią ze swoim towarzyszem - Ci z dalekiej, mroźnej północy - jak Ci zaczęli grać, to muzyka wprost do serca płynęła, łzy z oczu wyciskała... Ten czarny, ponury i małomówny ma na pieńku z gadatliwym barmanem, ale zawsze daje duże napiwki za wino, ekipa z Amn zawsze przynosiła jakiś ciekawy nowy przepis, lub trofeum, a Ci z Neverwinter mają pociesznego bobra i szalone pomysły na imprezę... Jego rozmyślania przerwał znajomy odgłos rytmicznych uderzeń stóp o podłoże i skrzypienie otwieranych drzwi. - Witajcie! - krzyknął, a jego uśmiech stał się jeszcze większy..."
miłej lektury... DuskRaven
Yo!
pozdro
Ponieważ nie mam pomysłu na wstęp zapraszam do lektury:P Zimo Hmm...cóż by Wam tu rzecz? Zapewne zdziwi Was skąd nagle ja, nic nie znaczący kurz na wspaniałości Tawerny, dopisuję się do wstępniaka? Otóż Zimo z powodu braku czasu, który doskwiera zapewne nam wszystkim złożył w moje ręce obowiązek składania tego oto podkącika... Nie martwcie się jednak, gdyż to bynajmniej nie oznacza że Zimo odejdzie! Nic z tych rzeczy! Po prostu NWNc ma jakby dwóch naczelnych :-). Tak więc mam nadzieję, że pod tymi podwójnyimi rządami NWNc wypłynie na szerokie wody wiodące ku świetlanej przyszłości... Sir OsaX
W tym miesiącu kupiec z Luskanu nie przywiózł tajemnego opisu praktycznego przejścia labiryntów pewnej fabularnej gry z kanałów Waterdeep. Za miesiąc obiecał za to podwójną dostawę. Za miesiąc też pojawi się kilku nowych gości z południa, aby zaprezentować swoje zbiory zwojów na naszym małym krakimu. A dzisiaj mamy recenzję, opowiadanie i trzy tapetki w małej rozdzielczości, aby pocieszyć troszkę oko graficzkami z Icewinda 2. Od tego miesiąca będzie się też pojawiał mały cykl zwany "RETROSPEKCJE", który odnowi wspomnienia o naszch pierwszych tekstach w starym, dobrym Icewind Dale Corner. Mam nadzieję, że pomysł ten się spodoba. Dziś "Opis Lokacji: Easthaven", jeden z moich pierwszych rękopisów w ogóle...
"-ODŁAMEK... - przez moment czuć było tylko
żar i zapach siarki dookoła, i jakby głębokie pulsowanie, które przypominało
budzenie się do życia starożytnego i potężnego wulkanu. Dopiero potem
demon odezwał się ponownie, tym razem znacznie bardziej pokorny i
rozważny, choć równie wściekły w głębi swego czarnego serca i szykujący
własne mroczne plany, jak był pewien Akar Kessel. -POSIADASZ ODŁAMEK.
JESTEŚ AKAR KESSEL. POWINIENEŚ NIE ŻYĆ. WIDAĆ JESTEŚ SILNIEJSZY NIŻ
SIĘ SPODZIEWAŁEM.
Miłego czytania...
Jarlaxle
" Witam znów. Dziś jak widzicie niewiele się zmieniło, ale to cisza przed burzą, której błyskawice niedługo rozerwą niebiosa... Tymczasem sir Osax jak zwykle zaserwował Wam przyzwoitą dawkę informacji - trochę o rozdartej pomiędzy światem arystokracji i nędzy Nalii, trochę o miłych i niemiłych niespodziankach, jakie mogą wywołać nuty przebiegłego barda, a także kurs przeżycia w walce z beholderami. Szczerze polecam pergamin od Tarruki - w którym szczegółowo opisuje swoją profesje - czyli na co stać kapłana. Na koniec pytanie dla sprytnych - dlaczego nie warto używać czarów w Athkatli - dla zwycięzcy przewidujemy wycieczkę do Czarowięzów na okres bliżej nieokreślony. Do zobaczenia za miesiąc..."
DuskRaven
|
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |