![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
PLOTKI Z BLE!
Napisał: Wysek Wysek: Tematem dzisiejszej audycji jest dobro. Bziubziu, brum, wziuuuu, ihihaha, wziuuuu, uyhy, tuf, tuf, braaaaaifff. Zwryt?
Napisał: Glarid Glarid: Ten odcinek byl dobry, do momentu gdy pokazala sie strzyga (a raczej daleki krewny Yeti, ot ciekawostka z napisow: wiecie kto gral "Strzyge" Zbigniew Jakistam a wydawalo mi sie ze nie miala cycuszkow ;) No a dalej bylo tylko lepiej ciagle z bratem zastanawialem sie czy Geralt wychedozy tego chlopca ktory byl zamiast Ioli ;) No i Calanthe blagajaca na kolanach ;/ No teraz to juz tylko lepiej moze byc, moze Geralt wychedozy sie sam? ;)
Rozmawiają: Mal'Ganish, Baro, Zimo, Dusk Raven Mal'Ganish: Aaaaaaa!!!!!! Baro i Zimo maja w 60% identyczne wypowiedzi! Atak kolonow! Rozdwojenie jazni! Loty na ziemia! Koniec starej ery! Baro: Ze co? :)) Ze ja i ZIMO?! ;))) Jakie nieporozumienie...jam jest krasnoludem, a on wampirem.. Mal'Ganish: Nie nie nie!!! Nie ufajcie mu! On jest... nie... nie, nie nie... spoko stary, zostaw ten kolek. NIE!!!!!! [tu wiele przeklenst i pelno krwi, wynik walki nie roztrzygniety :)] Zimo: Baro, zalatwiamy go? Baro: Czy Ty myslisz o tym o czym ja mysle? Dusk: Chlopaki, jak bedzie mozna podciac komus gardlo, rozczlonkowac jego cialo i torturowac jego dusze, a potem uniknac kary, to ide z Wami ;P Mal'Ganish: Kurcze. Przeciw mnie sa krasnoludy, elfy, paladyny, wiedzmini, ludzie-jelenie... chyba musze kupic wieksza katane....:))))))
Rozmawiają: Darky, Zieziór, Everan Darky: psychicznie zniszczony po skladaniu TRPG Darky-skwarki-pieczarki... Zieziór: Mniam ;P Everan: Do "Darky" rymuje sie jeszcze "smarki". Eeeeeeeeee? Nadal "Mniam"? :P Zieziór: Ty mi tu wrazen nie psuj ;P
Rozmawiają: Equinoxe, Arisu, tq1 Equi: A propos limitow to, jesli jest taki, jaki widzialem, czyli 150 kb, to w zalaczniku macie... cos :) Ari: slyszymy to co slyszymy :-) masz nieprzecietnie piekny glosiczek :-) tq1: Niczym koles z radia maryja, lol! :D
Rozmawiają: Arisu, Luinil Ari: A co to sie z bateryjki cieszyc nie mozna? :PPP Luinil: No jesli ktos jest glupi ;-PPP
Rozmawiają: Equinoxe, Arisu Equi: Przeciez "zapach" tez byl mentalny ;P (i nie "mendalny" :P) Ari: a rzeczywiscie mojemu kotkowi chyba zwieracze puscily ;P Equi: A co mnie Twoj kot? :PP
Rozmawiają: Zimo, Baro, Luinil, Dusk Raven Zimo: Masz na mysli rozszarpanie go szponami i pocwiartowanie toporem? Baro: Jakbys czytal w moich myslach :) Zimo: No to do roboty:) Baro: Alez prosze :) ale najpierw musimy przemyslec jaki sposob mordu wybrac jako pierwszy :) Luinil: Moge cos zaproponowac? :))) Z tymi szponami i toporem to bedzie za duzo krwi... kto to bedzie potem sprzatal, pewnie kobiety ;-P ja bym zrobila lalke Vodoo i kula spileczka,ale by podskakiwal, rozkoszne :) Albo stworzylam bym zmutowana genetycznie ogromniastą miesozerna muche i... papu jak nic :) Ostecznie mozna by go podrzucic wielorybowi na pozarcie... zobaczylby najwiekszego ssaka od srodka..hmm...? :) Albo niech go kundel zmoczy :))) A tak na marginesie, co on zrobil? :) Dusk: ...i pomyslec ze to wyszlo z kobiecej glowki... :] Co za okrucienstwo, co rzadza krwi... hm... piekne :P ja bylbym za Voodoo - finezyjne i nie brudzi rak ;P Nie no, niewinnych nie zabijam... A ze takowych nie ma, to coz - nie moja wina ;] Kodeks Zabojcy rozdzial 3, akapit 2: Zlecenia nie nalezy wykonywac, jesli cel sam nie przelal niewinnej krwi, lub w inny sposob nie zlamal kodeksu, oraz jesli zleceniodawcy sie nie kwalifikuja. [ten fragment zostal dopisany chyba na prosbe feministek ;] Kobiety nie sa odstepstwem od tej reguly, poniewaz ich sumienie moze niejednokrotnie byc bardziej skrzywione od mezczyzny, wiec cel, ktory zasluzyl na kare nie moze jej uniknac z powodu odmiennosci plci, rasy, wierzen, czy jakichkolwiek innych warunkow.(...) Od siebie dodam, ze niewinne na naszym swiecie sa chyba tylko dzieci, bo dorosli maja swe grzechy i grzeszki, ale najwiekszym i niewybaczalnym jest to, ze zabieraja dzieciom niewinnosc... Tak wiec, po czesci chyba wytlumaczylem swoja z pozoru nieuzasadniona wrogosc do wszystkiego, co ma cos wspolnego z ludzkoscia. A wracajac do tematu - Mal`Ganisz niczym nie zawinil, ale czy to wazne? ;] [pytanie niedokonca retoryczne obdarzone minka z niedokonca przymruzonym okiem... Nie, nie jest niedorozwinieta :P] Kobiety sprzatac? Ej, niedoceniace sie moje drogie, przeciez przedstawicielki wenus potrafia o wiele wiecej - gotowac, zmywac naczynia, wychowywac dzieci... ;]
Rozmawiają: Mal'Ganish, Luinil, Equinoxe Mal'Ganish: Spoko nie ma sprawy :). Jest tylko jeden poblem....NIE JESTEM MALGANISH!!!!!! Jestem: Mal'Ganish. Niby nie ma roznicy, ale to ma wplyw przy czytaniu. Przerwa miedzy L a G jest za krotka. Jestem Mal'Ganish, a nazywaja mnie wieloma imionami, takimi jak: Crash Luinil: Facet nie badz taki drewniak, wyluzuj, mnie na poczatku coponiektorzy mylili z Unimil ^_- Equi: Buhah :) Kto na mnie wolal Eq-costam to nie bede sie wypowiadal, a kto ze mnie zrobil "Eskimos" mam ciagle w pamieci :P
Rozmawiają: Zieziór, Falka Ziezia: Co no? ;P Falka: no no no ;P Ziezia: co co co? ;P
Rozmawiają: Equinoxe, Jarlaxle Equi: Pozdrowienia od Kama??? Jeeeee, co u niego? :) Kocham go, brakuje mi juz jego milusnych maili, doskonalych tekstow, delikatnych dloni, rozpalonych ust.... eee?!?! :))) W kazdym razie - pozdrow go :) Jarl: Zdradza mnie z kamem. Swinia! Nie pozdrawiaj tego chama, Falka ;PPP Equi: Tam zaraz "zdradza" :P To zwiazek na odleglosc, jestesmy w roznych miastach, a wiec to nie zdrada! :P (z Road Trip) :)))
Rozmawiają: Zieziór, Falka, GhanD Ziezia: uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf ;P Falka: uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf ;D Ziezia: uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf ;P Falka: uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf uf ;P GhanD: mozecie sie nie ufac na widoku zboczency i perwersy jedne?? zawsze sie podniecam jak to czytam i co? i co ja mam ztym zrobic no co? :)))))))))))))) heheh joke
Rozmawiają: Mal'Ganish, Luinil Mal'Ganish: Falka, Ziezior... czy wy sie dobrze czujecie? :)) Luinil: O ja..to dopiero prowokacja :P :))))
Rozmawiają: Zieziór, Falka Ziezia: uf uf uf uf ;P (to cholerna prowokacja ;P) Falka: uf uf uf uf uf :D (lubie prowokacje - sa takie... takie... prowokacyjne;D) Ziezia: uf uf uf uf uf uf ;P (he he... masz absolutna racje ;P)
Rozmawiają: Zieziór, Falka Ziezia: DWIEEEEESCIEEEE LAAAAAAT! ;P Falka: kolejna prowokacja!:D TRZYYYYSTAAA LAAAT!! :D Ziezia: A jak ;P CZTEEEEERTYYYYSTAAAA LAAAAT! ;P
Rozmawiają: Zieziór, Falka Ziezia: Nope ;P Falka: jak zawsze masz racje :D Ziezia: Hle hle hle, niarg niarg niarg ;P
Rozmawiają: Zieziór, Falka Ziezia: Choc wlasciwie to my mamy tak zawsze wiec mozna uznac, ze to normalne ;PPP Falka: jezeli ktos jest nienormalny, to to jego nienormalne zachowanie jest norma, a wiec w gruncie rzeczy ten ktos jest normalny:)) to tak jakby wrzucic normalnego do pomieszczenia z dziesiecioma wariatami - wtedy ten normalny bylby uwazany za nienormalnego, bo w tym pomieszczeniu nienormalnosc bylaby norma, jasne?;P
Rozmawiają: Longinus, Falka Longi: scislijmy... chcesz sie przespac z RIPem i Falka :PP (albo z Falka i RIPem ^_^), czy miec dziewczyne ktora Ci bedzie pozwalala spac z Falka??? bo sie troszku zamotalem ^__- Falka: qrde, wszyscy chca ze mna spac!:D faaaaaajnie :DDD hyhyhy :D Longi: poligamistka ;PPP
Rozmawiają: ScytH, Zieziór ScytH: coz, ja licze na to ze w wawie bedzie duzo z was... Ziezia: A co, prowadzisz noclegownie? ;P ScytH: nie, ale wiem gdzie jest izba wytrzezwien i szpital psychaitryczny, a narzekali na braki ;PPP
Rozmawiają: Zieziór, ScytH Ziezia: uf uf uf ;P ScytH: Wiem, ze sobie ufacie, ale sa pewne granice... Ziezia: uf uf ;PPP ScytH: GRANICE MOWIE!!! ;)))
Rozmawiają: Mal'Ganish, Darky Mal'Ganish: Podliczmy... oprocz mnie wampami sa: Arisu (elfko-smoko-wampirzyco-kauryjko-kobieta) i Zimo (klon Baro, dab Falki i wierzba Darkiego). No dobra! Bierzemy sie do pracy. Teraz cala tawerna bedzie jednej rasy.......:)))))) [tu krzyki w tle] Darky: yyyyyy? moja byc wielki duzy ogr z wielka duza maczuga w rece. Moja zaraz wybic Ci wszystkie glupie pomysly ze lba! ;) Mal'Ganish: Eeee.... ju leift mi lik. Nal aj em strong. Ju wil dzojn the dark sajd of pawer. Kom wit me, end aj wil szol ju real pawer!
Rozmawiają: Falka, Zieziór, Mal'Ganish, Darky Falka: moj magiczny kalendarz (ktory mi spadl w nocy na glowe;P), mowi, ze dzisiaj ma urodziny nasz wlasciciel sklepu monopolowego we Wrocku, czyli LONGINUS :D a wiec pora na standardowe zyczonka: "szczescia, zdrowia, pomaranczy, niech Ci [tu wpisz imie;)] nago tanczy :D STOOOO LAAAAT :D Ziezia: DWIEEEEESCIEEEE LAAAAAAT! ;P Mal'Ganish: O w morde! Wszystkiego de best Longi! Obys sciol wiele lbow! Darky: hmmm... ja na miejscu Longiego bym sie na Was obrazil - zyczyc elfowi 100 lat?!? to tak, jakby Wam zyczyc 15... Longi 1000 lat :-D !!! ;-)
Rozmawiają: Darky, Longinus Darky: wrrr hauuuuuuu wrrrr ;-P Longi: hehehe... zaczynasz nawet mowic podobnie jak Torp ;PPP Darky: noooo wkoncu to obowaizek naczlenego Longi: znaczy sie udawac psa? ^_^' Darky: byc albo nie byc... ;-) Longi: chyba wyc, albo nie wyc ;PP Darky: hemm... wyc... wyc... aaa wc ... no wlasnie.... siuuuusiuuuuuuuuuu.... :P
Rozmawiają: Mal'Ganish, Sir-Torpeda Mal'Ganish: Eee.... ludzie. Potrzebne mi pare przedmiotow. Nic wielkiego: m.in. poroze Torpa Torpik: NIE ODDAM! MOJE POROZE! ZACZNE SZCZEKAC I GRYZC! Hau! Hau! Hau! Moje:P Niiiiigdy nie oddam! Hau, hau, hau! :-)
Rozmawiają: Longinus, GhanD Longi: O BOSH!!! ^____^ GhanD: nie wzywaj imienia o Bosh na daremno :) Longi: GaDzie, to był uzasadniony przypadek! ;PPP
Rozmawiają: Falka, GhanD, Equinoxe Falka: no co? orgietki sa faaaajne:D zwlaszcza te w szafie z Bradem Pittem :D poza tym IMFO najfajniej byc bisexualnym :D GhanD: zdecydowanie wole jak dziewczyna jest bi :)) Falka: pszybij pjontke brachu :D Equi: Przygarnij pjontka ;P
Rozmawiają: Falka, Jarlaxle Falka: co wy chcecie od Torpa? ja go widzialam na zywo i zyje... ale co to za zycie z urazem psychicznym?? :DD Jarl: Ja tez-z go s-spotkal-lem. Od-d teg-go czas-su sie jak-kam-m. ;P
Rozmawiają: Mal'Ganish, tq1 Mal'Ganish: Chlip...chlip... wszyscy chca mnie zabic :) !!! NIE! Nie dam sie! Jestem Mal'Ganish, morderca tuzinow i prawe reka Ticondriusa! No chodzcie, no chodzcie........ umre z katana w reku, ale na pewno nie odejde sam! A nawet jak mnie zabijecie, to moj duch przeniesie sie do swiata astralnego. Kiedy zbiore moc, ponownie narodze sie w postaci materialnej. No dalej, chodzcie! Graj muzyko! tq1: czasami zastanawiam sie, czy aby na pewno kazdy tu jest przy zdrowych zmyslach :)
Rozmawiają: Gokrian, Equinoxe Goki: elou, wiecie co? robi sie ze mnie drugi kameleon ;) no moze az tak zle ze mna nie jest ale... musz sie wam pochwalic ;) otoz... ekhm... zajmuje sie tworzeniem grafiki na oficjalna strone pewnej pieknej polskiej aktorki ;D efekty pracy bedziecie mogli podziwiac juz niebawem :) tzn grafa juz jest zrobiona, musze tylko jeszcze podeslac gosciowi wprowadzic popraweczki i jazda :) Equi: Pieknej polskiej aktorki??? Toz ja jeszcze nie jestem slawny(a) :PPP
Napisała: Arisu Ari: Podzielilismy sie z Longim - on pisze sprawozdanie z calego mitu a ja z meczu :-) byl to mecz koszykowki a grala Sol :-) z Longim mielismy zaszczyt jej kibicowac :) Longi skombinowal krzesla, usiedlismy, on robil zdjecia a ja notatki, wygladalo to zaj***scie - jakbysmy byli z prasy :-) oto moje notatki a jest ich dosc troche - postanowilam nie zmieniac niczego z tego co zapisalam w zeszycie zeby bylo fajniej :) acha tego Sol czyli uczennice z liceum K.E.N graly z dziewczynami z gimnazjum Corek Milosierdzia Boskiego... bosh co sie na swiecie wyprawia :-) Longi mi powiedzial (bo zle zrozumial od takiego goscia w drzwiach) ze sa to Siostry Milosierdzia i stad bledy w mojej relacji :) Acha Sol i jej druzyna graly w koszulkach niebieskich dlatego jak pisze 4N to znaczy ze chodzi mi o osobe z numerem 4 z zespolu Sol N-niebieski a Corki M(i)B (Men in Black ;P) byly w koszulkach zoltych wiec sa Z :-) a jakbym robila literowki to wybaczcie ale kot mi siedzi na kolanie i troche przeszkadza w pisaniu :) zaczynamy (moje mysli w punktach, tak pisalam podczas meczu): -12Z broni sie chociaz nikt jej nie atakuje -Sol ma numer 5 -Sol idzie na lawke i zdejmuje wisiorek -Sol szzela-nie trafila ale i tak jest sliczna :-) -Sol ma za duza koszulka-nie sciagala wisiorka tylko sobie koszulke poprawiala -Schodza na boisko, Sol zaczesuje reka wlosy i cos robi z torba-przerwa -Sol caly czas poprawia wlosy i ostro atakuje -Siostry Milosierdzia to SM-Sado MAcho -Sol chwycila pilke jedna reka -Sol sie chyba nas wstydzi bo nie chce sie przyblizyc -Sol atakuje 9Z -10Z tragedia - wywala sie i poslizguje -Sol ma pilke i trafia-SZAL! przebiegla spokojnie cale boisko-nikt jej nie zatrzymal -Dobra jest 6N -8Z jakas dziwna-robi piruety -Sol sie rzuca-piekny rzut -"nie wolno Wam siedziec na krzeslach" - okrutna sprzataczka zabiera nam krzesla -4 laski rzucily sie na 8N z pilka -Sol sie turla za ludzmi, wlozyla reke jakiejs lasce pod tylek -Sol wybija, biega, coz za gracja, Prosze Panstwa to piekne -Sol skacze jak ptak -Sol "Dziewczyny no wychodzcie" -Sol ma sliczne rumience -7N ma ladnego warkocza -Sol podala i przy tym sie slicznie wygiela -wynik na razie 8:30 dla Sol :-) -Przerwa -Trener zerka na sasiednia sale -Jakies laski na jakas Ize wolaja (chyba jej nie lubia bo sie z niej smieja) -Koniec przerwy -Ta francowata wozna o rudych wlosach kreconych sie tu kreci -7Z "co ja tu robie, co ja tu robie" - stala na zlej polowie -Sol dynamicznie rzuca sie na pilke -11N i 4Z sie slizgaja-zle buciorki -8Z zrobila pol szpagat-one sie pozabijaja -7N ma na warkoczu 2 biale gumki -Sol trzymala jakas laske, a ta biegla z pilka-Longi widzial -Sol zrobila z pilka 7 krokow-nikt nie zauwazyl -Sol rzucila za 3-bravo! -trener Siostr Mil. ma zolty dres z adidasa a trener Sol szara podkoszulke -Sol Kochamy Cie! -8Z zamachnela sie i nie rzucila-chyba sie jej cos popyrtalo -8Z do swojej druzyny "to nie ta strona!" a sama stala pod zlym koszem -Sol ma pilke -12N i 12Z sie poturbowaly -12N lezy na ziemi i uderza piescia o piesc chyba jest wkurzona -Sol wybija -Trener Sol "Kurde kto trzyma ta pilke" -12Z nazywa sie Ola -Trener do Sol "Za mocno i za pozno" -Sol ma pilke, leci, sama prawie na boisku, prawie trafila, znow Sol, oddaje pilke, znow Sol ma pilke, co za dziewczyna :) -Sol idzie posiedziec -7N "krzyknijmy sobie" -8Z podaje w proznie, 10Z trzyma pilke i sie zastanawia co z nia zrobic-co za niezdecydowana kobieta -7N sie wywalila -11Z i 7N slizgaja sie i klepia rekami po pilce -w druzynach przewazaja blondynki chyba nie farbione -nie czuje sie bezpiecznie, przyszedl jakis napakowany gosciu z rozowym recznikiem na szyji -4N i 9Z sie trzymaly i macaly, chyba w celu dostania pilki -Sol siadla na lawce, wypila wode, schowala butelke i ubrala koszulke z rodzinnym bielskim rajdem rowerowym-tez taka mam w domu -w druzynach przewaza bialy kolor gumek do wlosow -4N zrobila pol szpagat -6N i 10Z-bitwa o pilke, kobiety morowe -Sol wrocila na boisko -8N smarka do bialej husteczki higienicznej -Sol trzyma sie pod biodrami -Kobiety leza na ziemi-znow sie bija o pilke -Sol jak trafia do kosza, jak strzela to tak fajnie rozdziawia nozki -Sol trafila-ichhaa -jestem juz zmeczona, nie chce byc dziennikarzem ;P -7N wywinela sie z pilka "poczekaj-palec", nie wiem co ona chce -Sol ma pilke-chyba jest zla bo ma taka mine -Koniec meczu
Autor: Falka email: falka91@wp.pl
|
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |