![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Elou ^_^
Kolejny miesiąc, kolejna porcja głupot w Tafernie. Zastanawiam się, ile czasu minie zanim zamkną mnie w Narrenturmie za szerzenie treści normalnych inaczej;) No ale mam nadzieje, że zanim do tego dojdzie, jeszcze nie jedną Tafernę przyjdzie Wam przeczytać. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Dla Waszego zdrowia psychicznego oczywiście:))
W tym numerze mamy ciekawe opowiadanka i to nawet dwa:) Polecam szczególnie kolejną część Paranoicznych przygód Dzikiego Johna. Swojego opowiadanka nie polecę - zabrania mi tego moja wrodzona skromność;) Poza tym warto przeczytać "gollumową" wersję Smasha. Wprawdzie jest po angielsku, ale to chyba żaden problem:)
Miłej lektury i do zobaczenia (przeczytania) za miesiąc! (HA! Tym razem nie zapomniałam się podpisać!:))) BTW. May the Torpikowe Poroże be with You!:D (Nie mogłam się powstrzymać;))
|
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |