WILCZY BRAT

 

On jest wolny
Prawdziwie,
Rani wrogów
Dotkliwie,
Najsilniejszy
Ze stada,
Cał± ziemi±
T± włada.

 

Jam jest słaby
W niemocy,
Ja się lękam
W mrok nocy,
Chciałbym zawyć
Jak one,
Lecz w słabo¶ci
Swej tonę.

 

Czy to ludzkie,
Czy wilcze,
Że w czas pełni
Znów milczę,
Zew słyszałem
Sto razy,
I złamałem
Zakazy.

 

Noc jest ciemna,
Noc jest zła,
Noc dziko¶ci±
We mnie gra,
Dzi¶ ofiar±
Jestem ja,
Dzi¶ uległa
Dusza ma.

 

Krew poczułem
Na ustach,
Dzi¶ ofiara
Jest tłusta,
Krew z tętnicy
Jej chlapie,
Może jutro
Co¶ złapię.

 

Widzę ogień
Daleko,
Płon± pola
Za rzek±,
Całe stado
Się budzi,
To nie nasze,
To ludzi.

 

Czułem jak mi
Brakło tchu,
Obudziłem
Się ze snu,
W nocny mrok się
Wpatrzyłem,
Wraz z wilkami
Zawyłem.

 

Wraz z wilkami
Zawyłem.

 

Auuu!

 

 

Autor: Jarlaxle

email: bregan@valkiria.net