|
Dialog...
Frodo: TAM W DOLE COŚ JEST!
Gandalf: To Gollum.
Frodo: GOLLUM?
Gandalf: Podąża za nami od 3 dni.
Frodo: UCIEKŁ Z LOCHÓW BARAD-DUR?!
Gandalf: Uciekł? Został do nas wysłany. Najbardziej nienawidzi Pierścienia.
Nienawidzi też siebie. Nie miał nic, prócz wstrętnego, zdobywanego
ukradkiem jadła.
Frodo: JAK MI ŻAL, ŻE BILBO NIE ZABIŁ GO, KIEDY MIAŁ SZANSĘ!
Gandalf: Żal? To właśnie żal wstrzymał jego rękę. Wielu spośród żyjących
zasługuje na śmierć. Niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na
życie. Czy możesz ich nim obdarzyć, Frodo? Nie bądź więc tak pochopny
w ferowaniu wyroków śmierci. Nawet bowiem najmądrzejszy nie wszystko
wie. Coś mi mówi, że Gollum odegra jeszcze jakąś rolę... zbawienną
albo zgubną... nim się cała sprawa zakończy. Litość okazana przez
Bilba może wtedy rostrzygnąć o niejednym losie.
Frodo: CHCIAŁBYM, ŻEBY PIERŚCIEŃ NIGDY DO MNIE NIE TRAFIŁ. CHCIAŁBYM,
ŻEBY TO WSZYSTKO SIĘ NIE STAŁO.
Gandalf: Widzisz więc, że nie do nas należy decydować o czasie...
jedyne co możemy, to decydować o tym co zrobić, w czasie który został
nam dany. Są i inne siły, działające na tym świecie, oprócz zła. Bilbo
miał znaleźć Pierścień tak samo, jak ty miałeś go otrzymać. I to jest
odważna myśl.
Autor: olek-olek
email: olek-olek@rpg.pl
|
|
|
|