|
O tym, skąd się wziąłem...
*Zali chcecie wiedzieć, co ja tu robię?
Ano tyle co nic. Jeno zbieram zwoje...
-Jarlaxle
O Kantynie Mos Eisley
*Blah! W tym miesiącu najskromniejsze
wydanie Kantyny Mos Eisley. Spowodowane to jest brakiem materiałów
do comiesięcznego składania kącika. Owszem - plików, które chciałbym
wam przekazać za pośrednictwem tego cornera jest jeszcze pełno! Może
ktoś z was zlituje się i podeśle mi jeden skromny chociażby tekścik?
Jeżeli nie, trudno, zdejmiemy Star Wars z łamów i będzie ukazywał
się sporadycznie, przy większej okazji. Głównie zależy to od was,
do tej pory myślałem, że kącik ruszy pelną parą po dwóch - trzech
miesiącach a tu co? Prawie pół roku i nic. Jeden Witcher po moich
prośbach i groźbach odważył się coś sklecić, nikt więcej! Jeżeli zatem
obchodzi was przyszłość Kantyny Mos Eisley zastanówcie się! Tymczasem
koniec narzekania i biadolenia. W tym miesiącu przygotowałem dla was
małą biografię Weird Al'a Yankovica. Poza tym, jak zwykle Yoda oraz
info o bezsensownym konkursie. Prawda, że skromnie? No tak, i trzeba
jakoś z tym żyć! May The Force Be With You!
-Mistrz Jedi olek-olek
P.S- Tapetki z tego i poprzedniego wydania
Szarej przystani oraz z Kantyny Mos Eisley z tego miesiąca pochodzą
ze strony
O Plotkach z Bree
*Witam Was, drodzy zebrani. Długoż już,
zaprawdę, długoż, nie wygłaszałem żadnego początkowego przemówienia,
wybaczcie mi jednak, mili moi, żem tego obowiązku nie dopełniał. Ostatnimi
czasy rzeczy więcej co raz to na mojej głowie, czemu z trudem podołać
mi się udaje, skoro jednak chwilę znalazłem, wnet ją Wam poświęcę.
Cóż zatem do powiedzenia mam? Rzecz to ciekawa, że za oknem ledwie
października dzień czternasty, ale myśmy, rzecz jasna, numer na styczeń,
jeśli mnie pamięć nie zawodzi, teraz spisali. Cóż się na tenże numer
składa? Interesująco, oj, powiem Wam, interesująco. Przede wszystkim
wspólnymi siłami Glarid i Baro spisali informacyj wiele na temat artefaktów
z krain naszych, co potomności naszej nadobnej, dopiero kroki stawiającej,
służyć będzie. W zakresie tegoż jest również tekst mój zaległy, o
mieczu przesławnym, Andurilu, Płomieniu Zachodu, niegdysiejszym Narsilu,
który przeciwnym trafem, na skutek błędów, nie ukazał się w numerach
poprzednich, za co przepraszam i nad czym ubolewam.
Cóż poza tym? Towarzyszka nasza nadobna, Luinil, spisała spostrzeżenia
swe oryginalne a ciekawe, które przeczytać wcale warto, a i zastanowić
się nad nimi chwilę powinnością jest, by sens ich cały pojąć oraz
do żywota swojego odnieść.
Co w planach na następne miesiące? Och, o ile się nie mylę, to i druga
część ekranizacyji wielkiego dzieła Mistrza być już w kinach w kraju
naszym powinna, gdy te słowa czytać raczycie, a kto wie, czy niektórzy
spośród Was już jej nie obejrzeli. W związku z tym wraz z krasnoludzkim
mym pomocnikiem, Baro, oraz z kilkoma innymi, postaramy się przygotować
na miesiące następne obszerne artykuły o każdym z aktorów, który do
tej pory we "Władcy Pierścieni" zagrać raczył i wizyję tolkienowską
naszym oczom przedstawić pomógł.
Wybaczcie, moi drodzy, ale czas mi dzisiaj dany już powoli się kończy,
a i, przyznacie, na dworze nie najcieplej, wicher chłodny zrywa się
i smaga twarze Wasze miłe, dlatego proponuję, byście już otulili się
ciepło i przeczytali, jeśli wola, co też w tym miesiącu dla Was przygotowano.
Ja zaś wniosków kilka rozpatrzyć muszę i sprawy ode mnie zależne podjąć,
atoli na koniec przypominam, że z lubością każdy list do mnie przeczytam
i wnet na niego odpowiem, stanowiska zaś w urzędzie Bree czekają,
jeno rękę wyciągnąć. Tymi też słowami dziś już zakończę, pozdrawiam
serdecznie, a ciepło, i zapraszam do czytania...
-Equinoxe, Chełmno,
dnia 14-go października 2002
O Podróżach po Rauvin
*O, już wróciłeś...
Właśnie dostarczono mi kilka nowych tekstów. Na pewno na nie czekałeś,
są to kontynuacje tych, które brałeś poprzednim razem. Dzięki jednemu
z nich Twa wiedza o Czerwonych Płaszczach stanie się kompletna - to
ostatni tekst z cyklu, oczywiście pisany przez Jarlaxle'a. Drugi tekst
tego niestrudzonego podróżnika to cykl wiedzy o podziemiu. Jarlaxle,
podczas rozmowy ze mną, gdy podrzucał mi te dwa teksty, poinformował
mnie, że na razie zrezygnuje z tego cyklu, ale wkrótce do niego wróci.
Oby! Na koniec zostawiłem wam nastepną część opowiadania Morpheusa
pt. Zima Tytanów. To już czwarty odcinek - zapraszam! To wszystko
na dzisiaj, wpadnijcie za jakiś miesiąc, może będzie coś nowego...
-JaQ z Jakonii
O Kronikach Shaerrawedd
*Do Kronik Shaerrawedd mieliśmy tylko
zebrane z czatów wypowiedzi na temat serialu "Wiedźmin".
Niestety, to za mało, by sprzedawać zwoje w zbiorze. W przyszłym miesiącu
na pewno znajdzie się coś więcej. Na razie poczytajcie sobie Sapkowskiego...
Może przyjdzie Wam do głowy temat na jakiś drobny tekst...
-Jarlaxle
|
|
|