![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
RECENZJA GRY DUNE 2 Nie łatwo jest napisać recenzję gry, która ukazała się zgoła dziesięć lat temu. To fakt, że od tamtej pory na rynku gier komputerowych sporo się zmieniło, jednak Dune 2 nadal pozostaje klasyką, o której pamięć na pewno nie zniknie. Jest to pierwowzór wszystkich gier strategicznych, które wzorują się na niej do dnia dzisiejszego. Jak na dzisiejsze czasy nie ma ani super grafiki, ani niesamowitych efektów dźwiękowych, ale za to ma to coś co sprawia iż wielu ludzi ciągle w nią gra, ma w sobie tą elektryzującą cząstkę niesamowitej grywalności, dzięki której to właśnie narodziła się ma miłość do gier komputerowych. Dune 2 została wydana w roku 1992 przez Westwood Studios, twórcę takich hitów jak Red Alert, C&C, czy Tiberian Sun. Opowiada o zmaganiach trzech rodów na pustynnej planecie Arrakis i walce o władzę, jaka opanowała człowieka. Byli to szlachetni Atrydzi, złowrodzy Harkonnenowie i sprytni Ordosowie. Ta ostatnia rasa została dodana wbrew fabule książki, jako urozmaicenie rozgrywki. Dla tych, którzy nie orientują się w książkach autorstwa Franka Herberta pokrótce przedstawię fabułę gry. Atrydzi dostają od Padyszacha Imperatora w lenno planetę Arrakis i opuszczają swój rodzinny Kaladan. Harkonnenowie, którzy wcześniej władali pustynną planetą nie mogą pogodzić się z tak dotkliwą stratą. Postanawiają na własną rękę podjąć walkę o władzę, a Imperator po cichu im pomaga. Do tego wszystkiego dodano trzeci ród - Ordosów, zdecydowanie najsłabszy i mający najmniej do powiedzenia. Dlatego warto nim gracz, gdyż taka rozgrywka przedstawia sobą największe wyzwanie. Przeciwnikom zależy na jak najszybszym opanowaniu planety głównie dlatego że jest ona źródłem melanżu, narkotyzującej przyprawy, której cena sięga niebotycznych rozmiarów. Umożliwia on w pewnym stopniu przewidywanie przyszłości, co sprawia że podróże kosmiczne są możliwe. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze rdzenni mieszkańcy planety - Fremenowie, jednak zawiedziony byłem tym że ich rola została tak bardzo ograniczona. Grafika dziś nie przedstawia się najlepiej, choć przed dziesięcioma laty była istnym majstersztykiem techniki komputerowej. Widać sporo szczegółów i ogólnie da się grać. Efekty dźwiękowe także nie są takie tragiczne, jak mogłoby się wydawać. Bardzo realistyczne są efekty strzałów jednostek. No właśnie, w grze każda rasa ma takie same jednostki z kilkoma tylko wyjątkami. Jednostka najsilniejsza, czyli ostatnia, którą możemy produkować jest dla każdego rodu inna. Tak więc Harkonnenowie dostają do dyspozycji potężnego, lecz wolnego devastatora, Atrydzi pojazd strzelający falami dźwiękowymi, a Ordosi pojazd używający gazów bojowych, które sprawiają że zarażone jednostki przechodzą na pewien czas na ich stronę. Występują także jednostki piechoty, które jednak dość łatwo giną pod gąsienicami czołgów, samochody terenowe i szybkie trójkołowce, a także wyrzutnie rakiet ziemia-ziemia i ziemia-powietrze. Jeżeli chodzi o budynki to sytuacja ma się podobnie, czyli nie ma co liczyć na zbytnią różnorodność. Interfejs gry był jak na rok 1992 bardzo nowoczesny. Do dziś twórcy gier projektując swoje produkty opierają się na tym pierwowzorze, bo skoro coś się sprawdziło, to po co wymyślać nowe wzorce? Gra ma kilka błędów, które w dzisiejszych czasach trudno jest zbagatelizować, jednak kiedyś nikt nie zwracał na to uwagi. Takie drobne potknięcia nie mają wpływu na wspaniały charakter gry. Dune 2, oprócz tego wszystkiego miała w sobie elementy, które nawet parę lat później należały do innowacyjnych. Choćby to iż na nasze pojazdy zbierające melanż, popularnie zwane piaskarkami, napadały czerwie. Był to co prawda niezwykle istotny element fabuły, jednak twórcy wcale nie musieli tak go uwidaczniać. Co do wad to można jeszcze wspomnieć o bardzo małej roli żeńskiego zakonu Bene Gesserit. Wprawne wprowadzenie go do gry dałoby z pewnością bardzo dobre rezultaty. Zawsze będę zdania że Dune 2 należy traktować szczególnie, nie należy podchodzić do niej z pozycji starego bubla sprzed dziesięciu lat, lecz królowej strategii, która nadal zasiada na swym tronie. Potrafi niezwykle wciągnąć we wspaniały świat Arrakis. Nie wiem cóż jeszcze mógłbym napisać na temat tej niezwykłej gry, chyba tylko tyle że na zawsze pozostanie w mym sercu i często będę do niej wracał.
Autor:Baro email: Baro@vgry.net
|
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |