Słowo od karczmarza
 Screen miesiąca
 Plotki karczmarzy
 Autorzy


 Gry fabularne
 Final Fantasy - corner
 Fallout - corner
 Diablo - corner
 Baldur's Gate - corner

Autor: John Ronald Reuel Tolkien
Edycja: Christopher Tolkien
Tytuł: "Silmarillion" (org. "The Silamarillion")
Pierwsze wydanie: rok 1977

"...Jeżeli jutro ten świat ma się zwalić
I w proch się rozwiać w pierwotnym przestworzu,
Godny jest przecież, bym go dzisiaj chwalił
I wielbił pieśnią za to, że przez chwilę
Istniał zmierzch, ranek i ziemia, i morze,
By Luthien moja mogła mi się zjawić."
przekład Maria Skibniewska)

   Gdy przyjąłem zadanie napisania recenzji "Silmarillionu" , począłem się zastanawiać, do kogo właściwie mój artykuł powinien trafić. Wychodzę bowiem z założenia, iż książka ta znana jest zdecydowanej większości miłośników fantastyki, to ona w bardzo dużej mierze przyczyniła się do powstania gatunku zwanego fantasy. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, iż jest ona swoistą Biblią fantasty. Dlatego też niełatwo zdobyć się na obiektywizm przy opisie tak wielkiego dzieła. Rozumiem jednak, iż osoby dopiero zaczynające interesować się fantastyką nie znają jeszcze gatunkowej klasyki, w której Silmarillion" zajmuje niezwykle ważne i zasłużone miejsce. Do tych więc Czytelników kieruje me słowa.
   Nie jest to typowa książka, skomponowana i wydana przez autora, mająca jedną, ostateczną formę. W ciągu kilkudziesięciu lat Autor stworzył mnóstwo zapisków, które porządkować zaczął dopiero w póŸniejszym okresie życia, lecz pracę tą przerwała jego śmierć. Trudu uporządkowania notatek i nadania końcowej postaci książce podjął syn John'a, Christopher. "Silmarillion" różni się więc znacznie od "Hobbita", czy "Władcy Pierścieni", jest on mitologią, próbą zebrania istotnych wydarzeń i zagadnień z najdawniejszych dziejów tolkienowskiego świata. Ton książki jest poważny, momentami wręcz podniosły, większość dzieła składa się, jak to w mitologii, z opisów narratorskich. Jeśli chodzi o opisowość, to stopień jej szczegółowości jest zróżnicowany, niektóre rozdziały mówią o świecie dość ogólnikowo, podczas gdy inne skupiają się na konkretnych pojedynczych osobach, bardzo, co prawda, nieprzeciętnych.
   Dzieło składa się zasadniczo z pięciu ksiąg, z których długością i stopniem szczegółowości wyróżnia się jedna ("Quenta Silmarillion - Historia Silmarilów"), trzecia z kolei. Poprzednie dwie księgi opowiadają o dziejach najdawniejszych, o Wielkiej Muzyce przedwiecznych, która wykreowała świat, jego stworzeniu i początkach, a także potężnych istotach zamieszkujących go i kształtujących. Wszystko to dzieje się na długo przed przebudzeniem się elfów, ludzi i innych istot znanych z pozostałych książek Tolkiena. Rozwinięcie mitologii następuje we wspomnianej trzeciej księdze, przez wielu uznawanej za największe z dzieł pisarza. Historia świata toczy się nadal, pojawiają się już jednak przedstawiciele najstarszej z ras Śródziemia, elfy i to na nich skupia się większość uwagi. Jest to piękna historia ich wędrówek, wspaniałych, dawnych królestw, dumnych książąt i wojen z Władcą Ciemności, a także niezwykłych klejnotów, tytułowych Silmarilów, które stały się jedną z przyczyn wielkiego zła, które wkradło się do ludu elfów. Te trzy opowieści tworzą pierwszą, główną część "Silmarillionu", pozostałe dwie nie są z nimi ściśle powiązane i napisane bardziej skrótowo. O ile w "Quenta Silmarillion" ludzie pojawiają się dość póŸno, to czwarta księga, "Akallabeth" poświęcona jest prawie w całości temu plemieniu. Przedstawiona tu jest historia wspaniałego kontynentu, jaki ludzie otrzymali we władanie, opisane są dni jego rozkwitu i chwały, zakończone jednak klęską i zniszczeniem, które nastąpiły w wyniku zejścia mieszkańców na drogę kłamstwa i chciwości. Ostatnią częścią mitologii jest historia dziejów nowszych, w tym właśnie czasie toczy się akcja "Władcy Pierścieni". Czuję się zobowiązany dać Czytelnikom radę: jeśli przymierzacie się do przeczytania dzieł Tolkiena, zacząć obowiązkowo należy od "Hobbita", po nim Trylogii. Czyniąc tak nie stracicie aury tajemniczości, jaką owiane jest wiele postaci i wydarzeń wspomnianych w tych książkach, a które opisane są i wyjaśnione w "Silmarillionie" Dodatkowo ton tych książek jest stopniowo coraz poważniejszy, o ile "Hobbit" jest właściwie bajką, utworem pisanym z myślą o dzieciach, to Historia Silmarilów jest już dziełem dla osób znacznie bardziej dojrzałych.
   Do książki dołączone zostały dwa dodatki. Pierwszy z nich, indeks nazw własnych i imion, przygotowany został naprawdę solidnie, bywa pomocny przy lekturze, lub gdy chcemy przypomnieć sobie jakiś szczegół, bez konieczności kartkowania. Narysowano też cztery pomocnicze tabele genealogiczne. Drugim dodatkiem jest słownik cząstek słowotwórczych w językach elfickich, dla zainteresowanych tą sferą działalności Tolkiena. Nie ma tam jednak żadnych objaśnień gramatycznych, ich należy szukać w Internecie.
   "Silmarillion" mimo tego, iż ukazał się ponad dwadzieścia lat temu, nadal znakomicie broni się przed młodszą konkurencją. Można nawet powiedzieć, że jest ponad nią, dla wielu obecnie tworzących autorów fantasy stał się wytyczną. Dlatego też powstrzymam się od oceny tego dzieła, gdyż moim zdaniem nie ma książki należącej do tego młodego gatunku, względem której można by tolkienowską mitologię oceniać. Mogę ją jedynie polecić i mieć nadzieję, że liczba fascynatów tejże książki jeszcze się powiększy.

Andrzej Bański

   Z autorem tekstu skontaktować się można przez e-mail; (abanski@hotmail.com) lub IRC (nickname: Myszodorn), #fantastyka