Debiutujące na rynku wydawnictwo Piąty Peron, to odłam Jaguara, zajmujący się książkami dla dorosłego odbiorcy. O ile same założenia są bez zarzutu, to tytuł, od którego zaczynają, nie został dobrany zbyt szczęśliwie. Książka się broni, ale to w dalszym ciągu młodzieżówka, tyle że nieco cięższa, niż norma przewiduje.
Kategoria: Literatura fantastyczna i komiks
Literatura fantastyczna i komiks nie są obojętne żadnemu miłośnikowi gier fabularnych. Dlatego w tym dziale publikujemy recenzje książek fantastycznych wydanych w naszym kraju – zarówno rodzimych pisarzy, jak i zagranicznych. Jeśli chcesz poznać naszą opinię o jakimś tytule, szukasz książki na jesienne wieczory lub po prostu próbujesz się inspirować przed planowaną sesją, zajrzyj tutaj, a zapewne znajdziesz to, czego potrzebujesz.
Oprócz literatury swoje miejsce mają tu także komiksy. Jeśli więc jesteś miłośnikiem superbohaterów, masz ochotę sięgnąć po jakiś komiks, ale nie bardzo wiesz, od czego zacząć, zajrzyj do naszych recenzji.
Naturalnym uzupełnieniem tego działu, jest kącik filmów i seriali, gdzie nierzadko znajdują się recenzje ekranizacji opisywanych tutaj tytułów. A z racji tego, że coraz częściej komiksy i książki przenikają także do świata rozrywki elektronicznej, może warto także zajrzeć do działu z grami komputerowymi?
Jakoś się tak zabawnie składa, że należę do tego dziwnego, niemal już mitycznego pokolenia, które o wszelkich nowinkach technologicznych dowiadywało się nie na rok przed ich oficjalnym ogłoszeniem, a raczej dobry rok po nim.
O tym, że Jacek Piekara nie boi się sięgać po tematy kontrowersyjne, a jego twórczość najeżona jest wątkami, które mogą przyprawić o palpitacje serca co wrażliwszych ludzi, wiedziałem od dawna. Co więcej, wiedziałem dobrze co mnie czeka, gdy sięgałem po książkę Sługa Boży.
Kupiłem ją, choć miałem mieszane uczucia – m.in. przez napis
światowy bestseller z przodu i zniechęcające streszczenie z tyłu (myślałem, że będzie to typowe romansidło). Dałem jej jednak szansę, gdyż grafika na okładce była ładna (tak, tak wiem) oraz zaintrygował mnie czas i miejsce akcji.
Chyba prawie każdy widział już film z Tomem Cruisem, w którym – wraz z dwójką swoich dzieci – ucieka przed zagładą z kosmosu. Spore grono miłośników kinematografii ocenia film jako średni i nastawiony na efekciarstwo, czemu nietrudno się dziwić, gdyż oglądanie głównych bohaterów jest… uciążliwe.
Gra o tron to powieść, której miłośnikom dobrej fantastyki nie trzeba przedstawiać. Aktualnie, za sprawą serialu stacji HBO, przeżywa ona swoją drugą młodość – sięgają po nią nowi czytelnicy, a nierzadko odświeżają ją także starzy fani. Z reguły i jedni, i drudzy nie są rozczarowani lekturą.
Ósma część przygód zwiadowców przynosi nam to, do czego zostaliśmy już przyzwyczajeni w poprzednich tomach – nieliczna grupa bohaterów staje naprzeciw potężnego przeciwnika i zarówno sprytem i podstępem, jak i wyuczonymi zdolnościami i ich mądrym użyciem pokonuje wroga.
Dobiegł do końca rok 2011, przed kilkoma dniami głośno i radośnie wkroczyliśmy w rok 2012. Wypadałoby przeprowadzić jakieś małe podsumowanie ubiegłych dwunastu miesięcy, nie czas jednak ani miejsce na tego typu rozważania – dość powiedzieć, że był on pod wieloma względami zaskakujący.
Popiół i kurz to powieść, po którą zamierzałem sięgnąć od samego początku. Z jednej strony jest to kontynuacja opowiadania Obol dla Lilith, które przypadło mi w swoim czasie do gustu, z drugiej książka wyróżniona Nagrodą im. Janusza Zajdla, czyli jedną z najważniejszych polskich nagród dla fantastów.