Kategoria: Literatura fantastyczna i komiks

Literatura fantastyczna i komiks nie są obojętne żadnemu miłośnikowi gier fabularnych. Dlatego w tym dziale publikujemy recenzje książek fantastycznych wydanych w naszym kraju – zarówno rodzimych pisarzy, jak i zagranicznych. Jeśli chcesz poznać naszą opinię o jakimś tytule, szukasz książki na jesienne wieczory lub po prostu próbujesz się inspirować przed planowaną sesją, zajrzyj tutaj, a zapewne znajdziesz to, czego potrzebujesz.

Oprócz literatury swoje miejsce mają tu także komiksy. Jeśli więc jesteś miłośnikiem superbohaterów, masz ochotę sięgnąć po jakiś komiks, ale nie bardzo wiesz, od czego zacząć, zajrzyj do naszych recenzji.

Naturalnym uzupełnieniem tego działu, jest kącik filmów i seriali, gdzie nierzadko znajdują się recenzje ekranizacji opisywanych tutaj tytułów. A z racji tego, że coraz częściej komiksy i książki przenikają także do świata rozrywki elektronicznej, może warto także zajrzeć do działu z grami komputerowymi?

Mediapolis to miasto. Miasto bez historii i bez przyszłości, w którym żelazną ręką władzę sprawuje Pierwszy Kapłan, a w każdym mieszkaniu znajduje się telewizor, którego nie da się wyłączyć.

Serce teściowej to zbiór opowiadań Rafała Dębskiego wydany w roku 2008 przez wydawnictwo Fabryka Słów. Składa się z jedenastu pozycji reprezentujących różne nurty fantastyki – od fantasy, poprzez historię alternatywną, aż do science-fiction. Kilka z nich, np. Festung Oels, było już wcześniej publikowanych.

Na Ogień Piekielny, Matkę Noc i niech się Ciemność zlituje! Tak wiele czasu musiałem czekać na kontynuację rewelacyjnej Córki Krwawych, a teraz, gdy w końcu nadeszła, nie ukoiła moich cierpień. Wręcz przeciwnie, wbiła swój cierń jeszcze głębiej, każąc oczekiwać części trzeciej.

Jacka Komudę można chyba bez większej przesady nazwać współczesnym królem prozy sarmackiej. Wszystkie jego wydane do tej pory książki przypadły do gustu czytelnikom. Już niedługo zaś będzie nam dane zapoznać się z najnowszym dziełem tego pisarza. Ja, będąc świeżo po lekturze, jestem na tak.

Książka Bogowie przeklęci to kolejna powieść Tomasza Bochińskiego. Powstawała od czasu wydania Wyjątkowo wrednej ceremonii (bo już tam była zapowiadana) i właśnie tytułowe opowiadanie tamtego zbiorku można znaleźć tu jako prolog. Reszta ma być zaś jego rozwinięciem.

Znowu wyszło tak, że zabrałem się za książkę czytając wcześniej dwa zdania na jej temat. W zasadzie to ja nawet dłużej bułki w sklepie wybieram, niż decyduję, za jaką powieść się zabrać. Z jednej strony to dobrze, bo bardzo lubię czytać (i to dużo), ale z drugiej jest ryzyko, że można wpakować się w różne pułapki – i to nie wspominając nawet o zakupie słabej lektury.

Cichowlasa i Rostockiego poznałem przy okazji lektury antologii Trupojad. I o ile opowiadanie tego drugiego było całkiem niezłe, pierwszy niczym mnie nie zachwycił. Po cichu liczyłem na to, że zbiorek Sępy pozwoli mi zweryfikować nieco zdanie na temat obu pisarzy, lecz niestety moje sądy raczej się nie zmieniły.

Pozycja literatury fantastycznej w naszym kraju z roku na rok się umacnia. Najlepiej widać to na przykładzie książek zza naszej wschodniej granicy. Jeszcze kilka lat temu znalezienie takowych wymagało wysiłku, a ich fani chodzili mocno wyposzczeni.

Kolejny rok przyniósł nam kolejne Kroki w nieznane, tym razem ze zmienionym selekcjonerem opowiadań. Konrada Walewskiego zastąpił w tej roli Mirek Obarski. Nie da się nie zauważyć, że spowodowało to zmianę ogólnej tematyki wybranych tytułów. Są bardziej tradycyjne, opowiadające o podboju kosmosu czy przyszłości ludzkości na Ziemi.

Morgarath, mimo niepowodzeń, wciąż ma zamiar podbić Araluen. Przygotowuje misterny plan inwazji, gromadzi armię sług i sprzymierzeńców – nikt nie ma wątpliwości, że starcie jest nieuniknione. Tymczasem w ręce Zwiadowców dostają się plany strategii, jaką Pan Deszczu i Nocy przyjmie w czasie kampanii.