Napisany przez Mackace artykuł wzbudził we mnie mieszane uczucia – z jednej strony zgadzam się z co niektórymi tezami, z innej uważam, że autor na siłę starał się bronić swoich iście fantastycznych tez. Tak więc,…
Kategoria: Gry fabularne
Gry fabularne to ulubiona rozrywka wszystkich tawerniaków. Spotkań na sesji RPG, gdzie uczestnicy zabawy wcielają się w nietuzinkowe postacie, snując fantastyczne historie, nie da się nie lubić! Tę formę rozrywki nazywa się także grami wyobraźni, stołowymi RPG itd. A wszystko dlatego, że poza wyobraźnią, czasem kawałkiem kartki i ołówka oraz kostkami do gry, nie trzeba do nich niczego więcej. No oczywiście poza graczami, biorącymi w nich udział, choć są także systemy jednoosobowe.
Przed Wami dział, w którym recenzujemy podręczniki do gier fabularnych oraz dodatki wydane w naszym kraju i za granicą. Swoje miejsce mają tu także rozwinięcia zasad, porady ogólne i przemyślenia. Znajdziecie tu wszystko co może zainteresować zarówno Mistrza Gry jak i gracza. Teksty skupiają się na znanych systemach RPG, jak Warhammer czy D&D lub maja bardziej ogólny, otwarty charakter. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, co wzbogaci jego grę.
Na naszej stronie są także inne działy – przeznaczone wyłącznie dla Mistrzów Gry. Przede wszystkim mamy tu przygody i scenariusze RPG, gdzie znajdują się gotowe do rozegrania materiały do różnych systemów. Drugi dział zawiera za to ogólne porady dla Mistrza Gry, pomysły, inspiracje oraz pojedyncze elementy do użycia na sesji w ramach większego scenariusza. Jeśli jesteś graczem, zaglądasz tam na własna odpowiedzialność!
Niewątpliwie do napisania tego tekstu przysłużył się temat na pewnym forum internetowym. Głównie chodziło naturalnie o wady samego systemu, ale przerodziło się to w dyskusję o realizmie w owym świecie. Co ma realizm do systemu…
Podstawowe zasady Kryształów Czasu obejmują także sztuki walki, czyli możliwość zadawania obrażeń bez użycia broni. I choć w tabeli broni są one zgrupowane w jednej kategorii, wyraźnie zaznaczono, że wyuczenie się jednej sztuki wymaga poświęcenia…
Po dłuższej przerwie wróciłem do prowadzenia gier fabularnych. Nie ma w tym żadnej szczególnej historii – dotychczasowy Mistrz Gry zrezygnował i ktoś musiał go zastąpić. Jednym z pierwszych moich kroków było sięgnięcie po almanachy Portalu…
Mechanika Kryształów Czasu, mimo że mocno rozbudowana, nieco po macoszemu potraktowała wszelkie interakcje społeczne, w jakich mogą brać udział Bohaterowie Graczy.
W RPG odnajduję możliwość samodoskonalenia – chcę, aby każda kolejna sesja, którą prowadzę lub każda kolejna postać, którą odgrywam, nie tylko posiadała istotną głębie, ale aby również była lepsza od poprzedniej.
Bohater Maxx to dwudziesty pierwszy dodatek w linii dodatków do Neuroshimy i podobnie jak jego imiennicy, przeznaczony jest dla graczy, przedstawiając im pomysły na ciekawe rozwinięcia, i lepsze sposoby na inwestowanie ciężko zarobionych punktów doświadczenia.
Akurat tak się złożyło, że tuż przed napisaniem tej recenzji zbiegły się w czasie dwa wydarzenia: reminescencje z LARP-ów w świecie Forgotten Realms oraz rozpoczęcie gry w Dungeons and Dragons Online.
Jakiś czas temu postanowiliśmy zagrać ze znajomymi w sesję w klimacie
Gwiezdnych wojen. Pomysł był spontaniczny, wizje postaci gotowe w głowach, wszyscy podekscytowani, MG już układał fabułę krótkiej, kilkusesyjnej kampanii. Ale nie mieliśmy mechaniki.
Chciałbym przedstawić proces transformacji człowieka w Kosmicznego Marine. Jednakże, aby ten opis miał sens, ustalmy na początku kilka kwestii. Po pierwsze, trzymam się tutaj opisu fabularnego. Po drugie, nie patrzę w ogóle na gry związane ze światem Warhammera 40.000. Dla osób zastanawiających się, skąd biorę ten fabularny opis, odpowiedź brzmi: w stu procentach z kanonicznej serii Kosmiczny Wilk, która opowiada o dziejach brata Ragnara Blackmane, najmłodszego Wilczego Lorda w dziejach zakonu.