Zombie Survival – recenzja

zombieW czasach zwiększającej się globalizacji, znoszenia granic i ekspansji człowieka sięgającej najdalszych i najbardziej nieprzyjaznych krańców świata, nie można spychać problemu zombie na drugi plan. Nie można nadal ukrywać, że atak żywych trupów jest obecnie równie realny, jak atak terrorystyczny, czy trzęsienie ziemi. Jedną z nielicznych odpowiedzi na ten fakt jest podręcznik autorstwa Maxa Brookesa zatytułowany po prostu Zombie Survival. Czy jednak pozycja ta jest kompletną i wystarczającą? Czy stanowić będzie podstawowy podręcznik traktujący o zombie na najbliższych kilka lat?

Pierwszy rozdział podręcznika przetrwania to encyklopedia zombizmu w pigułce. Przeczytać możemy tu o wirusie solanum – prawdziwej, naukowo potwierdzonej przyczynie powstawania żywych trupów. O przebiegu choroby i o samym efekcie – zombie. Otrzymujemy również podstawowe informacje o wykrywaniu i podziale epidemii solanum. Jako miły dodatek można potraktować informacje o błędnym przedstawianiu problemu w hollywoodzkich filmach oraz pseudozombie tworzonych przez kapłanów voodoo.

Drugi rozdział stanowi przekrojowe porównanie uzbrojenia i technik zwalczania zombie. Autor porównuje wiele sposobów walki: od niepolecanej, ale czasami nieuniknionej, poprzez broń neurobalistyczną, palną, do materiałów wybuchowych i ognia. W tym miejscu polski czytelnik może poczuć się zagrożony. W stosunku do swojego amerykańskiego odpowiednika dysponuje bowiem znacznie bardziej ograniczonym wyborem broni, w szczególności tej określanej, jako najskuteczniejsza – palnej. Być może możliwość wykorzystania nieopisanych przez autora typowo krajowych wynalazków, jak ciężka sarmacka szabla, czy popularna gazrurka, które wydają się być doskonałym orężem do walki z zombie różnice tę troszkę niweluje…

Kolejny dział Zombie Survival to opis dostosowania najbliższego otoczenia do obrony przed żywymi trupami. Dzięki niemu dowiemy się, jak zabezpieczyć nasze mieszkanie, czy dom, a właściwie przemienić je w praktycznie niezdobywalne twierdze. Posiądziemy również wiedzę jakie budynki użytku publicznego nadają się doskonale lub też zupełnie nie nadają do schronienia się przed zombiakami. Jak się okazuje – popularne w naszym kraju bloki stanowią całkiem dobre miejsce obrony i dobrze wykorzystane mogą zapewnić nam przetrwanie nawet przy sporej epidemii.

Niestety, bardzo często niemożliwe jest bezpieczne przeczekanie wybuchu epidemii zombie, wówczas należy ratować się ucieczką. Ta właśnie jest szeroko opisywana w rozdziale czwartym. Jest on pełen bardzo przydatnych informacji, nie tylko stricte związanych z żywymi trupami, ale ogólnie mogących przyczynić się do naszego bezpiecznego przetrwania w dziczy, lesie, czy na bagnach (te ostatnie autor radzi unikać jak najszerszym łukiem). Dodatkowo czytelnik zapozna się z informacjami pozwalającymi na wybór ewentualnego środka transportu, mogącego ułatwić (a źle dobranemu utrudnić, a nawet uniemożliwić) ucieczkę.

Kolejnym, naturalnie wynikającym z potrzeby eliminacji zagrożenia, tematem jaki podejmowany jest w podręczniku jest atak i bezpośrednia likwidacja żywych trupów. Nie obeznany z tematem czytelnik może zdziwić się w jak dziwnych miejscach (jak np. dno jezior) może przyjść mu walczyć z zombie.

Gdy jednak przyjdzie najgorsze i cały świat zapełni się żywymi trupami, nie należ tracić nadziei. Przy zachowaniu zasad opisanych w rozdziale szóstym, nadal istnieje możliwość przetrwania i rozpoczęcia nowego życia.

Ostatni rozdział podręcznika stanowi niespotykany do tej pory w żadnych innych publikacjach opis działalności zombie na przestrzeni dziejów. Mało kto z nas wie, że pierwsze historyczne, a właściwie archeologicznie potwierdzone przypadki zombizmu datuje się na ponad 60 000 lat p.n.e.!

Książka Zombie Survival już na samym swoim wstępie obala wiele mitów i cechuje się rzeczowym podejściem do problemu żywych trupów. Zawarte w niej informacje zmienią każdego amatora, może nie w pełni profesjonalnego łowcę żywych trupów, ale przynajmniej gotowego na ich nadejście i przygotowanego do obrony. Należy również docenić autora za przeprowadzenie tak szerokich badań nad samą istotą sprawy – zombie. Nawet na chwilę nie ma się wątpliwości w przydatność i naukową wartość tego podręcznika. Zdecydowanie to obecnie podstawowa pozycja na liście każdego badacza tematu.

Tytuł: Zombie Survival
Autor: Max Brooks
Wydawca: Red Horse
Rok wydania: 2007
Stron: 388
Ocena: 5-
borg Opublikowane przez:

Wychowany na starym dobrym radzieckim science-fiction oraz poczciwym Commodorku. Fantasy też lubi, szczególnie jeśli za oknem naparzają się magowie.

10 komentarzy

  1. fds
    26 września 2007
    Reply

    🙂

    „nie polecanej” – powinno być łącznie,
    „amatora może nie w pełni” – przed „może” powinien być przecinek,
    Ostatnie zdanie powinno brzmieć „Zdecydowanie to jest obecnie podstawowa pozycja na liście każdego badacza tematu.”, albo „Zdecydowanie to pozycja, która jest podstawowa na liście każdego badacza tematu.”

  2. Pita
    27 września 2007
    Reply

    to ewentualnie korekte mecz

    albo sam ją rób 🙂

  3. BAZYL
    27 września 2007
    Reply

    Phi 😛

    Poprawiłem wszystko poza ostatnim zdaniem – dla mnie jest okej…

  4. fds
    28 września 2007
    Reply

    .

    Ja jestem oficjalnie w korekcie, ale duchowo tylko, bo nic do korekty nie dostaję 🙂
    A ostatnie zdanie wg mnie jest napisane w mowie potocznej. Ale mogę się mylić, więc nie będę się upierać (jednak to „jest” bym dodał).

  5. BozeszTyMoj
    30 grudnia 2007
    Reply

    e tam xD

    walcie sie widac ze ciecie z was ogolnie xD a z ksiazki mam strraaaaaaaszną bekę widzialem w empliku i zal ze ktos moze taki syf napisac !!!

  6. jusef
    1 października 2008
    Reply

    nie narzekaj

    Nie podoba się? To wracaj do czytania lektur na twoim poziomie, np. Kaczora Analda

  7. Ostrze0014
    15 stycznia 2009
    Reply

    koleś

    koleś jest po prostu zbyt mało inteligentny, by załapać, o co chodzi w tej książce. Przeczytałem i mogę z czystym sumieniem polecić. Zwłaszcza, że cena jest b. korzystna.

  8. Cyprian
    1 czerwca 2009
    Reply

    Cena

    Cena jest korzystna bo gościu chce pomóc nam w przetrwaniu, a nie zarobić.

    Książka świetna, jednak denerwowało jak autor non stop przytaczał „wiele osób w ten sposób chciało skrócić sobie drogę”, „wiele osób popełniało ten sam błąd”…
    Oczywiście wiele osób było już okupowanych przez zombie -_-’

  9. evilmg
    21 czerwca 2009
    Reply

    kiepskie

    Autor zbyt wiele razy gubi sie we wlasnej historii. Raz pisze, ze tylko 1/4 zombie da rade wejsc po drabinie a kawalek dalej straszy, ze zombie wspinaja sie po lancuchu kotwicy…

    albo motyw z niebezpiecznymi zombiakami plumkajacymi w oceanach – autor usilnie twierdzi, ze moga one sobie radosnie hasac po dnie i wylezc po paru latach na innym kontynencie chociazby… ciekawe jak sobie poradza z cisnieniem ktore albo je zmiazdzy ale przysmaruje do dna jesli bedzie probowal lezc po nim… teortycznie mogly by plynac z prądami, ale autor twierdzi, ze nie sa zdolne do plywania… pomijajac juz fakt, ze bezwladnie plynacay sobie umarlak w oceanie nie przetrwalby dluzej niz 2 miesiace…

  10. Matysz
    25 grudnia 2009
    Reply

    warto?

    Po przezczytaniu recenzji nadal nie wiem, czy warto, czy to tylko debilizmy wyssane z palca. Warto w końcu czy nie? Bo temat zombie lubię, więc wydaje mi się ciekawe. Jakim stylem to jest pisane?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.